Jak brat z bratem

Dwaj znakomici artyści, dwie życiowe drogi, ale jeden dom rodzinny. Mikołaj i Andrzej Grabowscy spotkali się po latach, a w wyniku ich rozmów powstała książka „Jak brat z bratem”.

2014-05-25, 18:16

Jak brat z bratem
. Foto: ps/MR

Posłuchaj

25.05.14 Mikołaj Grabowski „Każdy z nas ma takie swoje miejsce, z którego wyrósł i został w pewien sposób „obciążony” (…)”
+
Dodaj do playlisty

Książka autorstwa braci Grabowskich stanowi próbę nakreślenia portretu dwóch bliskich sobie osób. Publikacja uchwyciła relację braci, której istota wychodzi daleko poza rozmowy o artystycznych dokonaniach i sukcesach. W książce uchwycone zostały także chwile, gdy Andrzej i Mikołaj Grabowscy używają podobnych, wyniesionych z rodzinnego domu słów. Bracia pewne zdarzenia z czasów wspólnego życia  pamiętają zupełnie inaczej.

Alwernia – kraina lat dziecinnych

Rodzinne miasto Alwernia ciągle powraca w rozmowie Andrzeja i Mikołaja Grabowskich. Przewijają się w niej ludzie i wydarzenia, drobiazgi i rzeczy naprawdę ważne, które wpłynęły na ukształtowanie się światopoglądów dwóch artystów.

– Każdy z nas ma takie swoje miejsce, z którego wyrósł i został w pewien sposób „obciążony”. Twórcy bardzo często o tym mówią i stąd się przyjęło, że oni „napełniają” się daną miejscowością i później wywożą niejako w świat. Mieliśmy z Andrzejem tę miejscowość: Alwernię – mówił w PR24 Mikołaj Grabowski, autor książki „Jak brat z bratem”.

Wędrówka w świat

Mikroświat Alwerni wraz z artystami wyruszył świat i znajdował swoje odzwierciedlenie w działalności obu braci. Obserwacje poczynione w czasach dzieciństwa i młodości na stałe pozostały w pamięci Andrzeja i Mikołaja Grabowskich.

REKLAMA

– Nie zrobiłbym „Opisu obyczajów” księdza Kitowicza, gdyby nie Alwernia. Zapożyczyłem wiele odruchów ludzkich, tematów, tendencji. Osiemnastowieczny tekst księdza przeniosłem w moje czasy lat 50. Stąd mogę powiedzieć, że bez Alwerni nie powstałoby wiele spektaklów– wyjaśniał Gość PR24.

Premiera książki „Jak brat z bratem” autorstwa Mikołaja i Andrzeja Grabowskich miała miejsce na V Warszawskich Targach Książki. Publikacja bawi, lecz także wzrusza, gdy panowie po sześćdziesiątce mówią sobie coś po raz pierwszy w życiu.

PR24/Grzegorz Maj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej