Dziurawy dach na dworcu we Wrocławiu, Budimex zapłaci za błędy?
Polskie Koleje Państwowe domagają się odszkodowania za usterki na dworcu we Wrocławiu. Podczas wtorkowej ulewy, woda dostała się do środka hali.
2014-05-28, 14:36
Posłuchaj
Rzeczniczka PKP Katarzyna Mazurkiewicz mówi, że spowodowało to duże utrudnienia w funkcjonowaniu dworca. Okazało się, że przecieka dach. Fragment hali został zalany. Trzeba było zamknąć hol z kasami biletowymi oraz jedną poczekalnię.
Dworzec remontowała firma Budimex. Cały czas obowiązuje gwarancja wykonawcy. To na jej podstawie PKP chcą się ubiegać o odszkodowanie. Jego wysokość nie jest jeszcze znana.
Katarzyna Mazurkiewicz wyjaśnia, że najpierw trzeba oszacować ewentualne straty. Kolejarze analizują też, co się dokładnie wczoraj wydarzyło. Kiedy pełny raport będzie gotowy, PKP prześle wniosek o odszkodowanie.
Rzecznik Budimexu Krzysztof Kozioł powiedział, że firma nic nie wie o zamiarach PKP. Dotychczas spółka nie przekazała żadnego pisma w tej sprawie.
IAR, abo
REKLAMA