Pomysł na bezrobocie?
Rząd stara się walczyć z bezrobociem i przedstawia kolejne pomysły rozwiązania problemu. Najnowszy z nich zakłada rejestrację bezrobotnych nie w urzędzie pracy, a w specjalnym okienku.
2014-06-11, 12:40
Posłuchaj
Poprzez rejestrację wszyscy bezrobotni bez prawa do zasiłku uzyskaliby prawo do darmowego leczenia. Zostałoby ono przyznane osobom, które złożyły oświadczenie, że nie podlegają ubezpieczeniu z innego tytułu, a ich dochody nie przekraczają połowy minimalnego wynagrodzenia.
Fikcyjni bezrobotni
Nowy projekt rządowy zakłada rozwiązanie problemu tzw. fikcyjnych bezrobotnych, którym zależy jedynie na składce zdrowotnej. Poprzez ich rejestrację w innym oddziale urząd pracy nie traciłby czasu na szukanie zatrudnienia dla tego typu osób.
– Takie osoby muszą udawać, że poszukują pracy, ponieważ w przeciwnym wypadku nie przysługują im świadczenia należne zarejestrowanej osobie bezrobotnej. Nowy pomysł na walkę z bezrobociem dzieli nie tylko ekspertów, ale także sam rząd. Sceptyczne wobec projektu jest choćby Ministerstwo Finansów – wyjaśniał w PR24 Łukasz Kozłowski, Pracodawcy RP.
Szara strefa rośnie w siłę
Ministerstwo Finansów obawia się, że wprowadzenie w życie rządowego pomysłu doprowadziłoby do rozrostu szarej strefy. Zarejestrowana osoba otrzymywałaby składki zdrowotne z urzędu, a jednocześnie pracowała i tym samym unikała odprowadzenia składek z własnej kieszeni.
REKLAMA
– Sprawa szarej strefy jest punktem, który budzi najwięcej wątpliwości. Gdybyśmy uznali, że te świadczenia przysługują osobom bez względu na to, czy szukają pracy, to pojawiłaby się bardzo silna pokusa przejścia do szarej strefy. Pracowałoby się normalnie, a jednocześnie otrzymywałoby ubezpieczenie zdrowotne – powiedział Gość PR24.
Wielka niewiadoma?
Ustawa może przynieść realne korzyści, przede wszystkim w statystykach i liczbach. Pomogłaby także w oddzieleniu rzeczywistych bezrobotnych od fikcyjnych.
– Korzyści statystyczne mają wymiar bardziej marketingowy niż realny, który pozwalałby na ustalenie ilość faktycznie bezrobotnych osób w Polsce. Głównych korzyści upatrywałbym w odciążeniu pracowników urzędów pracy. Wydaje mi się, że cel jest statystyczny, czyli obniżenie wskaźnika bezrobocia rejestrowanego – ocenił Łukasz Kozłowski.
PR24/Grzegorz Maj
REKLAMA
Polecane
REKLAMA