Lekkoatletyczne DME: Polska na piątym miejscu po pierwszym dniu

Piąte miejsce w gronie 12 zespołów zajmują polscy lekkoatleci po pierwszym dniu 5. drużynowych mistrzostw Europy w Brunszwiku.

2014-06-21, 18:31

Lekkoatletyczne DME: Polska na piątym miejscu po pierwszym dniu

Posłuchaj

Tomasz Majewski chciałby znów wygrać na DME (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Po 21 konkurencjach prowadzą obrońcy tytułu Rosjanie przed Niemcami i Francją. Biało-czerwonym do miejsca na podium brakuje 6,5 pkt.
Polacy nie odnieśli ani jednego zwycięstwa pierwszego dnia zawodów. Na drugim miejscu rywalizację zakończył dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą Tomasz Majewski. Lekkoatleta AZS AWF Warszawa osiągnął rezultat 20,57. Wygrał mistrz świata z Daegu Niemiec David Storl - 21,20.
"To nie był dzisiaj mój dzień, ale cieszę się z 11 punktów wywalczonych dla Polski. David zasłużył na wygraną, miał dobre pchnięcie, osiągnął swój najlepszy wynik w sezonie. Jestem jednak pewien, że w kolejnych mityngach też jestem w stanie osiągnąć rezultat powyżej 21 metrów" - powiedział Majewski.
W Brunszwiku zawodników nie rozpieszczała pogoda. Wiał zimny wiatr i było chłodno.
Na pochwałę zasługuje postawa Marcina Lewandowskiego (SL WKS Zawisza Bydgoszcz), który nie na swoim koronnym dystansie - 1500 m osiągnął czas 3.38,19. To jego rekord życiowy, co dało mu trzecią lokatę.
Trzecia była także w biegu na 3000 m z przeszkodami Katarzyna Kowalska (LKS Vectra Włocławek) - 9.41,78 i w rzucie młotem mistrz świata z Moskwy Paweł Fajdek (Agros Zamość) - 75,26.
Zawiodła przede wszystkim mistrzyni globu z Berlina (2009) w skoku o tyczce Anna Rogowska, która rywalizację zaczęła od wysokości 4,40 i... trzy próby spaliła. Nie została zatem sklasyfikowana i Polska nie dopisała sobie za jej występ ani jednego punktu.
Polacy spisali się słabiej niż przed rokiem, kiedy w Gateshead na półmetku rywalizacji zajmowali czwartą lokatę. Ostatecznie sklasyfikowani zostali na piątym miejscu.
Po pierwszym dniu rywalizacji do miejsca na podium brakuje im teraz 6,5 pkt. Do czwartych Brytyjczyków - 4 pkt, a tuż za nimi znajduje się ekipa Ukrainy, nad którą mają już 15,5 pkt przewagi.
W niedzielę mocnym punktem polskiego zespołu powinna być halowa mistrzyni świata w skoku wzwyż Kamila Lićwinko (Podlasie Białystok), dyskobol Piotr Małachowski (WKS Śląsk Wrocław) i w biegu na 800 m Adam Kszczot (RKS Łdź). Zawody rozpoczną się o 12.30. Ostatnia konkurencja - sztafety 4x400 m zaplanowano na 16.42.

Klasyfikacja drużyn po 21 z 40 konkurencji:

1. Rosja            192 pkt
2. Niemcy           188
3. Francja          161
4. Wielka Brytania  158,5
5. Polska           154,5
6. Ukraina          139
7. Czechy           127
8. Hiszpania        120
9. Szwecja          109
10. Włochy           108,5
11. Holandia         102,5
12. Turcja            71

man

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej