PiS chce zmiany regulaminu Sejmu. Prof. Gliński na mównicy?

Projekt PiS dotyczy tylko jednego artykułu, który dotyczy udzielania głosu przez marszałka Sejmu w czasie debaty przed głosowaniem o wyrażenie wotum nieufności.

2014-07-04, 10:41

PiS chce zmiany regulaminu Sejmu. Prof. Gliński na mównicy?
Posiedzenie Sejmu. Foto: Rafał Zambrzycki/sejm.gov.pl

Zapis ma brzmieć obecnie: po wysłuchaniu przedstawiciela wnioskodawców udziela głosu kandydatowi wskazanemu we wniosku.

Dodatkowo, poza kolejnością mówców zapisanych do głosu, marszałek Sejmu udziela głosu wyłącznie Prezesowi Rady Ministrów oraz kandydatowi wskazanemu we wniosku.

Oznacza to, że gdyby już teraz obowiązywał taki Regulamin, kandydat PiS na premiera Piotr Gliński mógłby nie tylko wygłosić oświadczenie ale także potem zabierać głos w debacie.

- W naszej opinii regulamin Sejmu pozwala na wystąpienie kandydata na urząd Prezesa Rady Ministrów, gdyż wokół jego oświadczenia powinna toczyć się debata. Ale skoro pani marszałek Ewa Kopacz inaczej interpretuje te przepisy, doszliśmy do wniosku, że złożymy zmianę w regulaminie, która umożliwia literalnie udział w debacie kandydata na urząd premiera- powiedział Błaszczak.
Przyznał, że na decyzję PiS miały wpływ oświadczenia przedstawicieli innych klubów parlamentarnych, opowiadających się za prawem prof. Glińskiego do zabrania głosu z trybuny sejmowej. - Postanowiliśmy sprawdzić na ile te deklaracje są wartościowe, więc złożyliśmy wniosek o zmianę w regulaminie - zaznaczył szef klubu PiS.
Według Błaszczaka przy odpowiedniej woli politycznej jest możliwość uchwalenia przez Sejm tej zmiany jeszcze w środę 9 lipca rano, by w zaplanowanej na ten dzień debacie nad konstruktywnym wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska kandydat PiS na premiera prof. Piotr Gliński mógł już wystąpić.

REKLAMA

Swój projekt zmiany Regulaminu złożyli też posłowie SLD, którzy zapowiedzieli to już w czwartek.

>>> Piotr Gliński w radiowej Trójce: demokracja to nie jest konkurs piękności >>>

W środę Sejm zajmie się wnioskiem PiS o wyrażenie konstruktywnego wotum nieufności wobec rządu. PiS chce, aby tego dnia kandydat tej partii na premiera Piotr Gliński mógł zabrać głos w Sejmie. Kopacz nie zgadza się na wystąpienie Glińskiego w Sejmie; powołuje się na art. 7. konstytucji mówiący o tym, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa oraz na przepisy regulaminu Sejmu, dotyczące wotum nieufności wobec rządu.

Według PiS, uniemożliwienie Glińskiemu zabrania głosu "stanowiłoby pogwałcenie zasady demokracji parlamentarnej, poprzez ograniczenie praw posłów i opozycji". - Kandydat na premiera powinien mieć możliwość przedstawienia założeń swego programu i nie jest w stanie go w tym zastąpić reprezentant wnioskodawców, uprawniony do przedstawienia powodów do złożenia wniosku o wotum - napisano w liście.

REKLAMA

PiS także w 2013 roku zgłosiło wniosek o konstruktywne wotum nieufności z prof. Glińskim jako kandydatem na premiera; został on odrzucony przez posłów. Wcześniej podczas debaty w Sejmie nad wnioskiem szef PiS Jarosław Kaczyński uruchomił tablet, z którego odtworzony został fragment wystąpienia programowego Glińskiego wygłoszonego w jednej z sal sejmowych na dwie godziny przed sejmową debatą.

Zgodnie z regulaminem Sejmu, w debacie nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności, marszałek Sejmu, poza kolejnością mówców zapisanych do głosu, udziela głosu wyłącznie prezesowi Rady Ministrów. Posłowie, którzy zamierzają wziąć udział w dyskusji nad określonym punktem porządku dziennego, zapisują się do głosu u sekretarza Sejmu prowadzącego listę mówców (nie-poseł nie może zapisać się na listę mówców).

IAR/PAP, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej