Czy lewica się zjednoczy?

Posłuchaj

6.07.14 Zuzanna Dąbrowska „Nie ma wątpliwości, że Leszek Miller i Janusz Palikot nie żywią do siebie wielkiej sympatii. Można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że obaj panowie nie mogą patrzeć na siebie (…)”

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Leszek Miller i Janusz Palikot zastrzegają, że nie rozmawiają o żadnych wspólnych listach, żadnych działaniach dotyczących czy wyborach do samorządów lokalnych czy wyborów do parlamentu ale niektórzy już wieszczą, że lewica się zjednoczy.

Dokąd idzie TR? Jaką drogą zmierza SLD?

Na razie chodzi  o współpracę  w sprawie  wniosków o komisje śledcze i o odwołanie szefów MSW i MSZ. Oskarżające  się o różne sprawy ugrupowania pod przewodnictwem nie szczędzących sobie uszczypliwości liderów  teraz jednoczą się. Można też odnieść wrażenie, że wszelkiego  rodzaju niesnaski i wcześniejsze urazy przestają mieć znaczenie.

- Nie ma wątpliwości, że Leszek Miller i Janusz Palikot nie żywią do siebie wielkiej sympatii. Można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że obaj panowie nie mogą patrzeć na siebie. Całą inicjatywę tych dwóch panów można opisać stwierdzeniem, że lepiej późno niż później. Takiej współpracy od samego początku wymagali wyborcy obydwu partii. Ludzie mają już dość idiotycznych kłótni, bo choć spierać się w polityce trzeba to musi to być z jakichś ważnych powodów - powiedziała Zuzanna Dąbrowska, dziennikarka Polskiego Radia.

- Jeszcze rok temu obaj politycy mówili o sobie najgorsze rzeczy, a dziś spotkali się i można mieć wrażenie, że współpraca między nimi jest bardzo możliwa. Zarówno w Twoim Ruchu, jak i w SLD panuje przekonanie, że zjednoczenie jest potrzebne, ale do tej pory żadna z tych partii nie miała pewności ile jest warta. Współdziałanie może zjednoczyć –dodał w PR24 Robert Walenciak, publicysta.

Nowe oblicze lewicy?

Ze względu na silne osobowości obu liderów przekonanych o swoich racjach i nie bardzo skłonnych do ustępstw trudno uwierzyć w to, że jest możliwa szersza współpraca między tymi dwoma ugrupowaniami.

- Obie partie doskonale wiedzą o tym, że jeśli nie zaczną współdziałać i zyskiwać chociaż trochę w sondażach to trudno będzie utrzymać się w polityce. Ze względów ideowych z Twojego Ruchu odeszła już Anna Grodzka. Partie chcą współpracować, bo wiedzą, że muszą pokazać nową jakość i powstrzymać zjazd sondażowy by utrzymać wyborców - dodała Zuzanna Dąbrowska.

PR24/PO