Rynek e-papierosów w Polsce
Do niedawna widok palacza wypuszczającego dym z urządzenia przypominającego długopis budził sensację. Dziś w wapowaniu (z ang. vapor – para) nie ma już nic dziwnego. W Polsce elektroniczne papierosy pali już ponad milion osób.
2014-07-08, 18:51
Posłuchaj
Palenie e-papierosa nie ma nic wspólnego z paleniem. Towarzystwa naukowe odradzają traktowanie tych produktów jako formy odzwyczajania się od palenia. Mimo to ich sprzedaż i popularność wśród użytkowników ciągle rośnie.
Palenie modne wśród gimnazjalistów
Na rynku są dostępne od siedmiu lat. Po endsy (z angielskiego: electronic nicotine delivery systems, elektroniczny system dostarczania nikotyny) sięga coraz więcej osób. Mimo upływu lat skład i jakość e-papierosów nie został jeszcze zbadany. Ministerstwo Zdrowia spieszą z zakazami.
- E- papierosy są modne wśród nastolatków, którzy w ten sposób uzależniają się od nikotyny, która jest używką. Nie ma zakazu dotyczącego wieku nabywcy tych papierosów. Dlatego bardzo często można spotkać już 13 latków. Dlatego zależy nam na wprowadzeniu zakazu reklamy tych produktów i sprzedaży ich osobom nieletnim – powiedziała Aleksandra Frączek, wiceprezes Federacji Konsumentów.
Prace nad zmianą prawa
Unia Europejska w lutym uchwaliła dyrektywę regulująca podstawowe kwestie, jak np. kontrola jakości, zakaz reklamy, czy ograniczenie stężenia nikotyny do 20 mg/ml. Dyrektywę europejską do połowy 2016 roku mają przyjąć wszystkie państwa członkowskie.
REKLAMA
- Ochrona konsumenta i jego zdrowie jest najważniejsze. Europejska dyrektywa tytoniowa została przyjęta, ale regulacje dotyczące e – papierosów pozostawiona do dodatkowego opracowania przez rynki krajowe. Oznacza to, że każdy rząd będzie musiał sam ustalić jakie będzie jaka według niego będzie właściwa zawartość nikotyny w liquidach. Jeszcze jedna kwestia, która nie została uregulowana dotyczy ekologii – dodała Aleksandra Frączek.
PR24/Paulina Olak
REKLAMA