Książki na wakacje
Podczas pakowania walizek na wakacyjny wyjazd nie można zapomnieć o dobrej książce. Jakie tytuły warto zabrać ze sobą na urlop?
2014-07-12, 10:28
Posłuchaj
Leżąc na plaży, spacerując po górach lub wypoczywając nad jeziorem, warto mieć przy sobie dobrą lekturę. To nie tylko świetny sposób na ciekawe spędzenie urlopu, ale również na wzbogacenie swojej wiedzy podczas urlopu.
Kresy literatów
Miłośników historii na pewno zainteresuje książka Krzysztofa Masłonia „Puklerz Mohorta”. Jest to opowieść o polskich Kresach widziana przez pryzmat literatury. Autor przywołuje największych polskich literatów, ich życie i twórczość.
– To książką szalenie odkrywcza. Opisuje wiele zjawisk, o których przez lata, z wiadomych względów, nie można było mówić. Napisana lekkim piórem, z biglem, pełna dykteryjek i ciekawostek. W sam raz na plażę, czy nad jezioro – podkreślał w PR24 Tomasz Zapert publicysta, krytyk literacki z Magazynu Literackiego Książki i tygodnika W Sieci.
Reportaż na wakacje
Największą popularnością wśród Polaków niezmiennie cieszą się kryminały i romanse. Coraz częściej czytelnicy sięgają jednak po literaturę faktu. W tej kategorii warto zwrócić uwagę na biografię Kazimierza Deyny autorstwa Wiktora Bołby lub książkę Tadeusza Oratowskiego „Czołgiem na Czechosłowację”, opowiadającą o wydarzeniach roku 1968 roku. Godny polecenia jest również tytuł „Geniusz i Świnie” Piotra Lipińskiego.
REKLAMA
– Jest to biografia inżyniera Jacka Karpińskiego, który był wynalazcą komputerowym czołowym w skali światowej. Autor sugeruje, że mógł to być człowiek rangi Billa Gatesa czy Steve’a Jobsa. Natomiast okoliczności PRL sprawiły, że zajął się hodowlą nierogacizny. To szalenie ciekawa książka – zachęcał Gość PR24.
Powstanie okiem kobiet
W związku ze zbliżającą się 70 rocznicą wybuchu powstania warszawskiego warto sięgnąć po książkę dziennikarki Anny Herbich „Dziewczyny z Powstania”. Opisuje ona to wydarzenie historyczne z zupełnie innej perspektywy.
– Wydawałoby się, że o powstaniu wszystko wiemy, ale ta książka jest inna, bo pokazuje 63 dni walczącej Warszawy z perspektywy kobiet. To zupełnie inne spojrzenie. Forma książki to kilka rozmów uczestniczkami powstania, z których jedna jest babcią autorki – opowiadał Tomasz Zapert.
Anna Mikołajewska
REKLAMA
REKLAMA