Szłapka ucina spekulacje o PPK. "Nie ma takich planów"

Rzecznik rządu Adam Szłapka stanowczo zaprzeczył informacjom, jakoby planowano zlikwidować możliwość wypłaty środków z Pracowniczych Planów Kapitałowych. Podobne doniesienia określił jako dezinformację i przypomniał, że udział w programie jest całkowicie dobrowolny.

2025-07-25, 20:36

Szłapka ucina spekulacje o PPK. "Nie ma takich planów"
Szłapka: informacje o zlikwidowaniu możliwości wypłaty środków z PPK to fake news. Foto: Marysia Zawada/REPORTER

Nie będzie zmian w PPK

Rzecznik rządu Adam Szłapka wyjaśnił za pośrednictwem serwisu X, że informacja o zlikwidowaniu możliwości wypłaty środków z Pracowniczych Planów Kapitałowych jest nieprawdziwa. "Rozumiem, że niektórym wygodniej siać dezinformację niż przedstawiać fakty, ale bez przesady. Informacje o zlikwidowaniu możliwości wypłaty środków z PPK to czysty fake news. Nikt nie ma takich planów" - napisał. 

Z kolei w środę PFR Portal PPK w komunikacie informował, że nieprawdziwa jest narracja, jaka pojawiła się w mediach, jakoby w PPK istniała luka związana z dobrowolnością wypłat, bo w programie od początku założono, że decyzja Polaków o oszczędzaniu w ramach PPK jest dobrowolna i że uczestnik może w dowolnym momencie podjąć decyzję o wypłacie środków.

Co to są Pracownicze Plany Kapitałowe?

Pracownicze Plany Kapitałowe to program prywatnego, długoterminowego oszczędzania, w którym oszczędności budowane są wspólnie przez pracowników, pracodawców i państwo. Dla pracownika udział w PPK jest dobrowolny - może on w każdej chwili zrezygnować z oszczędzania, a potem do niego powrócić.

Obecnie w programie PPK uczestniczy prawie 4 mln osób. Na blisko 4,8 mln rachunków zgromadzili oni 39,61 mld zł oszczędności. Liczba uczestników programu rośnie średnio o ok. 10-15 tys. nowych osób tygodniowo. PPK zostały opracowane, aby zwiększyć bezpieczeństwo finansowe Polaków, wpłynąć na rozwój gospodarki, przedsiębiorstw oraz miejsc pracy i pomnażać prywatne oszczędności emerytalne pracowników - podkreślono.

Czytaj także:

Źródło: PAP/nł

Polecane

Wróć do strony głównej