Majman: kryzys sprawił, że Polka jest bardziej "sexy"
Polska przestała być krajem, który przyciąga inwestycje zagraniczne tanią siłą roboczą; teraz nowe przedsięwzięcia to głównie biznesy intelektualne; po raz pierwszy z inwestycjami za granicę zaczęły wychodzić też nasze firmy - mówi szef PAIiIZ Sławomir Majman.
2014-07-17, 10:12
Prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych przewiduje, że ten rok będzie rekordowy pod względem przyciągania inwestycji zagranicznych do Polski. - W ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku zrobiliśmy, jeśli chodzi wartość inwestycji tyle, co w całym dobrym 2013 r. - powiedział Majman.
W zeszłym roku PAIiIZ zakończyła 53 projekty o łącznej wartości 902,5 mln euro. Tymczasem w okresie od stycznia do maja tego roku suma ta wynosi już 1,54 mld euro. (w porównaniu z 510 mln euro w analogicznym okresie 2013 r.).
Koniec z tanią siłą roboczą
Jak podkreślił inwestycje, w których decydującym czynnikiem jest tania siła robocza nie trafiają już do naszego kraju, a raczej do państw południa Europy, krajów bałkańskich, na Ukrainę czy do Turcji. Inwestorzy postrzegają jednak Polskę bardzo pozytywnie.
- Jesteśmy w ścisłej europejskiej czołówce. Na jakiekolwiek badanie byśmy nie spojrzeli, 2013 r. był pod względem inwestycji wyjątkowo dobry. UNCTAD, wyspecjalizowana agencja ONZ sklasyfikowała nas na piątym miejscu w Europie, a 14 w świecie (pod względem atrakcyjności inwestycyjnej) - powiedział szef PAIiIZ.
Jak wyjaśnił, nasza obecna atrakcyjność, z punktu widzenia lokalizacji inwestycji "urodziła się" w czasie globalnego kryzysu gospodarczego. - Myśmy wypięknieli, myśmy się stali bardziej „sexy”, właśnie dzięki temu, jak potrafiliśmy przejść przez kryzys. To jest znacznie lepiej postrzegane za granicą niż w kraju - zaznaczył Majman.
Jego zdaniem kluczowa dla decydujących o inwestycjach okazała się stabilność ekonomiczna, finansowa i polityczna naszego kraju. Biznes do Polski przyciąga też kapitał ludzki, wykształcenie naszych kadr i wysoka kultura pracy.
PAIiIZ: 19 tys. nowych miejsc pracy w specjalnych strefach ekonomicznych do 2016
REKLAMA
TVN24 Biznes i Świat/x-news
Krzysztof Strzępka (PAP), abo
REKLAMA