Ukraina zaprzecza oskarżeniom o ostrzał miast
Ukraińskie władze zaprzeczają, jakoby używały wyrzutni rakiet Grad do ostrzału miast. Takie stwierdzenie znalazło się w raporcie Human Rights Watch.
2014-07-25, 21:59
Posłuchaj
Amerykańska organizacja twierdzi, że wyrzutni Grad używają nie tylko terroryści, ale też ukraińskie wojsko. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Andrij Łysenko twierdzi, że "w miejscach, o których mówi Human Rights Watch, ukraińska armia nie ma tego typu broni", a tam, gdzie są wyrzutnie, nie ostrzeliwuje dzielnic mieszkaniowych.
Według rzecznika armii, na przykład Donieck ostrzeliwuje Grad, który należy do terrorystów. - Co pewien czas wyjeżdżają one do różnych dzielnic i strzelają w kierunku domów. (...) To jest robione po to, aby skompromitować armię i oszukać zagranicznych obserwatorów - utrzymuje Łysenko.
Ukraina odbija kolejne pozycje z rąk separatystów>>>
Wyrzutnie Grad są wykorzystywane przez bojówkarzy głównie do ostrzału ukraińskich pozycji. Żołnierze skarżą się, że ostrzeliwani są z terytorium Rosji. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała rozmowy, w których separatyści proszą o wsparcie rosyjskiej artylerii. W jednym z takich ataków zginęło trzech ukraińskich wojskowych, a 22 zostało rannych.
REKLAMA
O sytuacji na Ukrainie - tu czytaj więcej>>>
mc
REKLAMA