ZUS: wypłata emerytur w Polsce nie jest zagrożona
Wypłata emerytur w Polsce w żadnym wypadku nie jest zagrożona - uspokaja rzecznik ZUS Jacek Dziekan. To odpowiedź na opublikowany w ostatni piątek raport NIK, w którym wskazano, iż w dłuższej perspektywie w kasie ZUS-u może zabraknąć środków na wypłaty świadczeń.
2014-08-04, 20:49
Posłuchaj
Deficyt systemu emerytalnego jest czymś normalnym
"Deficyt systemu emerytalnego jest czymś normalnym w większości krajów europejskich, ponieważ niemal wszystkie państwa na Starym Kontynencie zmagają się z wyzwaniami demograficznymi. Deficyt systemu emerytalnego w Polsce towarzyszy nam od wielu lat i tak będzie także w przyszłości, o czym ZUS regularnie informuje, publikując cykliczne prognozy aktuarialne" - podkreślił Dziekan.
Mniej wydatków emerytalnych w stosunku do PKB
Jak dodał, prognozy dotyczące wydatków emerytalnych wskazują na stałe zmniejszanie się wydatków emerytalnych w stosunku do naszego PKB, a to - jak mówił - jest tendencja korzystna.
Kancelaria Prezydenta też uspokaja
Podobna opinie wyraziła w radiowej Jedynce sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Irena Wóycicka.
Cała rozmowa z Ireną Wóycicką >>>
REKLAMA
- To prawda, że ZUS będzie miał bardzo wysoki deficyt do roku ok. 2030 – 2035, bo do tego czasu będzie wypłacać emerytury osobom z tzw. powojennego baby boomu, czyli bardzo licznej generacji. Jednocześnie na rynku pracy będzie relatywnie mała liczba osób, bo zmieniła się demografia i te kolejne pokolenia są mniej liczne. To oczywiście będzie wywoływać napięcia, ale występują one również w innych krajach, nie tylko u nas. Specjaliści od lat wiedzą, że ten okres będzie trudny – mówiła minister.
Raport NIK podkreślał narastający deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
NIK ostrzega: może zabraknąć pieniędzy na emerytury z ZUS
Inspektorzy Izby zaznaczyli w raporcie, że w dłuższej perspektywie zmiany w systemie emerytalnym nie rozwiążą problemu deficytu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. "Mimo przewidywanego zwiększenia wpływów z tytułu składek, a także przenoszenia środków w ramach tzw. suwaka (mechanizm, dzięki któremu 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki z OFE będą stopniowo przenoszone i ewidencjonowane na subkoncie w ZUS), ZUS przewiduje dalszy wzrost deficytu FUS. Pogłębiający się deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wskazuje, że w dłuższej perspektywie może nie wystarczyć środków na wypłatę świadczeń emerytalnych" – napisano w opracowaniu.
Zdaniem Izby główną przyczyną jest z jednej strony niski wskaźnik urodzeń i emigracja, a z drugiej wchodzenie w wiek emerytalny roczników z wyżu demograficznego po 1945 r. oraz fakt, że Polacy żyją coraz dłużej.
REKLAMA
O systemie emerytalnym w POlsce, jego reformie i zagrożeniach
Źr. TVP/x-news
PAP, jk
REKLAMA
Polecane
REKLAMA