Zamieszki w USA. Gubernator wycofuje Gwardię Narodową z Ferguson
Po ustaniu zamieszek w Ferguson gubernator stanu Missouri polecił wycofać Gwardię Narodową z tego miasta. - Sytuacja w Ferguson znacznie się poprawiła - oświadczył w czwartek Jay Nixon.
2014-08-22, 06:57
Nixon wysłał oddziały Gwardii Narodowej do Ferguson w poniedziałek, po wielu dniach zamieszek na tle rasowym po zabiciu czarnoskórego nastolatka przez białego policjanta.
18-letni Michael Brown został zastrzelony 9 sierpnia przez 28-letniego policjanta Darrena Wilsona, jednak okoliczności tragicznego incydentu pozostają niejasne. Policja z Ferguson twierdzi, że Brown z kilkoma innymi nastolatkami szedł środkiem ulicy, a na zwróconą mu przez policjanta uwagę zareagował agresywnie. Natomiast świadkowie utrzymują, że Wilson strzelał do nieuzbrojonego Browna, mimo że ten stał z rękami podniesionymi do góry.
Więcej o zamieszkach w USA czytaj tutaj >>>
Śmierć Browna lokalna czarna społeczność odebrała jako przestępstwo na tle rasowym. Rozpoczęły się rozruchy i starcia z policją, podczas których doszło do rabowania i demolowania sklepów.
CNN Newsource/x-news
REKLAMA
Na razie nie wiadomo, czy policjantowi zostanie wytoczony proces. Decyzję w tej sprawie ma dopiero podjąć ława przysięgłych. Może to nastąpić dopiero za kilka tygodni. Istnieją obawy, że w razie braku procesu w Ferguson może dojść do nowych rozruchów.
Sytuacja w mieście uspokoiła się w środę. Wieczorem ok. 50-100 protestujących zgromadziło się na jednej z ulic.
Zamieszki w amerykańskim Ferguson. Policja zatrzymała 47 osób >>>
Po krótkiej burzy wielu demonstrujących wróciło do domów. Jeden z przedstawicieli sił porządkowych został trafiony butelką, ale nie odniósł obrażeń. Nikt nie rzucał koktajli Mołotowa, nie padły strzały.
W nocy z środy na czwartek zatrzymano zaledwie sześć osób z powodu drobnych wykroczeń. Dzień wcześniej było 47 zatrzymań.
REKLAMA
CNN Newsource/x-news
W mieście od środy przebywa prokurator generalny USA Eric Holder, który zapowiedział wnikliwe śledztwo w celu wyjaśnienia okoliczności śmierci Browna. Spotkał się z rodzicami zabitego nastolatka, a także ze śledczymi z FBI i mieszkańcami Ferguson. Zapewnił, że prokuratura we własne dochodzenie w sprawie śmierci Michaela Browna zaangażuje "najbardziej doświadczonych agentów i prawników".
Policjant, który we wtorek celował z broni szturmowej do demonstrantów, został zawieszony w obowiązkach. Funkcjonariusz ten "wykazał brak szacunku dla munduru" - podkreślił przedstawiciel policji Ron Johnson.
REKLAMA