Putin: kryzys na Ukrainie nie jest sprawą Rosji

Dwie godziny trwało spotkanie Władimira Putina i Petro Poroszenko. - Rosja nie może rozmawiać o warunkach zawieszenie broni na wschodniej Ukrainie, gdyż nie jest stroną - mówił po rozmowach w Mińsku prezydent Rosji

2014-08-27, 12:02

Putin: kryzys na Ukrainie nie jest sprawą Rosji

Posłuchaj

Prezydent Rosji Władimir Putin: Rosja nie może rozmawiać o jakichkolwiek warunkach przerwania ognia czy możliwych porozumieniach między Kijowem, Donieckiem i Ługańskiem i tak dalej. To nie jest sprawa Rosji, a kwestia wewnętrzna samej Ukrainy. Możemy tylko sprzyjać temu, by powstała atmosfera zaufania w czasie tego możliwego i tak potrzebnego - wed
+
Dodaj do playlisty

- Rosja nie może rozmawiać o jakichkolwiek warunkach przerwania ognia czy możliwych porozumieniach między Kijowem, Donieckiem i Ługańskiem - oświadczył rosyjski prezydent. Wyjaśnił, że "to nie jest sprawa Rosji, a kwestia wewnętrzna samej Ukrainy". - My możemy tylko sprzyjać temu, by powstała atmosfera zaufania w czasie tego możliwego i tak potrzebnego - według mnie - procesu negocjacyjnego. O tym właśnie mówiliśmy - dodał.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

W Mińsku spotkali się prezydenci Ukrainy, Rosji, Białorusi i Kazachstanu oraz przedstawiciele Unii Europejskiej. Rozmowy odbywały się za zamkniętymi drzwiami w Pałacu Niepodległości. Wieczorem doszło do spotkania w cztery oczy Władimira Putina i Petra Poroszenki.

REKLAMA

(źródło: CNN Newsource/x-news)

Było to pierwsze bezpośrednie spotkanie prezydentów Rosji i Ukrainy od kilku miesięcy. W czerwcu politycy krótko rozmawiali podczas obchodów rocznicy lądowania aliantów w Normandii. Wówczas świadkami ich spotkania była kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz prezydent Francji Francois Hollande.

W opublikowanym po rozmowach oświadczeniu Poroszenko poinformował, że wkrótce rozpoczną się prace nad jak najszybszym zawarciem rozejmu na wschodniej Ukrainie, który muszą zaakceptować obie strony. Dodał, że osiągnięto też porozumienie o rozpoczęciu konsultacji między rosyjskimi i ukraińskimi strażnikami granicznymi. Według prezydenta Ukrainy przywódcy państw Euroazjatyckiej Unii Celnej poparli jego plan "mapy drogowej", czyli przygotowań do pokojowego uregulowania sytuacji na wschodzie Ukrainy. Rozmowy w Mińsku określił jako "bardzo twarde i skomplikowane".

Poinformował też, że mają zostać natychmiast wznowione prace grupy trójstronnej: Ukraina, Rosja, OBWE. W wywiadzie udzielonym ukraińskim dziennikarzom, Poroszenko podkreślił, że liczy na szybkie efekty pracy tej grupy. Chodzi głównie o zwolnienie osób, które są przetrzymywane niezgodnie z prawem. W czasie dwugodzinnej rozmowy z Władimirem Putinem ustalono, że natychmiast rozpoczną się też konsultacje kierownictw służb granicznych Rosji i Ukrainy, aby wstrzymać przepływ terrorystów i broni przez granicę. Mają także odbyć się rozmowy sztabów generalnych.

REKLAMA

- Pokazaliśmy, że głównym celem naszej wizyty w Mińsku jest pokój. Jest on potrzebny Ukrainie, wszystkim miastom, które znajdują się pod okupacją, gdzie ludzie zmęczyli się życiem na wojnie w XXI wieku - mówił.

Poroszenko poinformował też, że kolejna tura negocjacji na szczeblu ministerialnym w kwestiach energetycznych między Ukrainą, Unią Europejską i Rosją odbędzie się 6 września.

Andrij Łysenko, rzecznik Rady Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy o sytuacji na wschodzie kraju (Espreso TV/x-news)

REKLAMA

Władimir Putin przyznał, że rosyjscy komandosi przeszli przez ukraińską granicę. Zapewniał, że  "mogło do tego dojść podczas patrolowania okolicy". Prezydent mówił, że jeszcze nie otrzymał informacji w tej sprawie z resortu obrony. - O ile mi wiadomo, patrolowali oni granicę i mogli znaleźć się na terytorium ukraińskim - dodał. Wyraził nadzieję, że "nie będzie w związku z tym żadnych problemów".
Rosyjski żołnierz zatrzymany na Ukrainie. "Jedziemy tu jak mięso armatnie">>>

W rozmowach w stolicy Białorusi uczestniczyła też szefowa unijnej dyplomacji. Catherine Ashton powtórzyła, że Bruksela popiera niepodległość i integralność terytorialną Ukrainy.

IAR/PAP/asop

''

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej