Sawicki o polskim eksporcie żywności do Rosji: mogłaby wynieść 1 mld euro. Gdyby nie embargo
Wartość eksportu polskiej żywności do Rosji mogłaby osiągnąć w tym roku nawet miliard euro, gdyby nie rosyjskie embargo - ocenił w czwartek w Sejmie szef resortu rolnictwa Marek Sawicki.
2014-08-28, 17:24
Posłuchaj
Ministerstwo robi wszystko, aby rolnicy nie odczuli strat spowodowanych wprowadzeniem przez Rosjan embarga na polskie produkty - zapewnia szef resortu rolnictwa. W drugim dniu posiedzenia Sejmu posłowie wysłuchali informacji ministra na temat działań rządu po wprowadzeniu rosyjskiego embarga na polskie warzywa i owoce.
Marek Sawicki podkreślił, że odbiorcy polskich produkty rolnych to nie tylko Rosjanie. Sawicki przypomniał, że nasze towary sprzedajemy do 74 państw wyjąwszy kraje Unii Europejskiej. W pierwszej dziesiątce są między innymi Białoruś, Chiny, Arabia Saudyjska, Izrael i Kanada. Minister zapewnia, że cały czas sprzedaż rośnie.
- Nie ma dnia, bym nie uczestniczył albo w rozmowach z ambasadorami państw, do których sprzedajemy lub chcemy sprzedawać, albo z przedstawicielami organizacji producenckich i rolnikami - powiedział. Dodał, że ze stron rolników widać "ogromną rozwagę i spokój".
Negocjacje trwają
Marek Sawicki przypomniał też, że od chwili wprowadzenia przez Rosję embarga na nasze produkty, cały czas negocjuje z przedstawicielami Komisji Europejskiej w sprawie rekompensat. Powtórzył, że 125 mln euro na rekompensaty dla rolników za straty poniesione wskutek rosyjskiego embarga na żywność nie jest ostateczną kwotą pomocy. Powołał się przy tym na zapewnienia unijnych urzędników.
REKLAMA
W ocenie Sawickiego propozycje KE są "daleko niewystarczające". - Ale wiemy też, że mają one charakter propozycji startowych, na uspokojenie rynku. I że budżet 125 mln euro, jaki został zaproponowany, jest tylko i wyłącznie rozpoczęciem akcji rekompensowania strat rolnikom polskim i rolnikom europejskim - powiedział Sawicki.
KE ogłasza wsparcie dla sektora mlecznego!
Marek Sawicki: Propozycja UE niepoważna. Będziemy interweniować
REKLAMA
TVN24/x-news
Nadwyżki trafiają do banków żywności
Minister Sawicki powiedział, że od poniedziałku rozpoczęto akcję przekazywania produktów żywnościowych organizacjom charytatywnym. Co do produktów, które łatwo się psują, rolnicy już teraz mogą zgłaszać poniesione straty odpowiednim organom, a gdy zapadnie decyzja co do rekompensat otrzymają stosowne odszkodowania.
- Pojawiła się w przestrzeni publicznej teza, że minister Sawicki chce zutylizować produkty żywnościowe. (...) Od poniedziałku produkty żywnościowe są przekazywane organizacjom charytatywnym. Każde zgłoszenie jako Agencja Rynku Rolnego jesteśmy gotowi obsłużyć i pomóc w tym kontakcie między producentem, a organizacjami charytatywnymi - zaznaczył. Dodał, że obecnie ARR otrzymała ponad 7 tysięcy zgłoszeń rolników.
Marek Sawicki: Przekażemy zablokowaną żywność na cele charytatywne
REKLAMA
TVN24/x-news
Do rosyjskiego embarga nie przyłączyły się Białoruś i Kazachstan, które wraz z Rosją tworzą Unię Celną.
IAR, abo
REKLAMA
REKLAMA