Tusk szefem Rady Europejskiej
Donald Tusk przewodniczącym Rady Europejskiej. Tak zdecydowali szefowie państw i rządów unijnych na nadzwyczajnym szczycie w Brukseli.
2014-08-30, 19:38
Posłuchaj
Polski premier był wymieniany w gronie faworytów do objęcia stanowiska po Hermanie Van Rompuyu. Teraz będzie musiał zrezygnować ze stanowiska szefa polskiego rządu.
– To wielkie wyróżnienie dla Polski. Stanowisko Przewodniczącego Rady Europejskiej jest jednym z najważniejszych we Unii Europejskiej. To duży sukces nasze dyplomacji i samego Donalda Tuska, który postrzegany jest jako ważny polityk. To, że Polak będzie szefem Rady Europejskiej jest również istotne w kontekście kryzysu ukraińskiego – oceniał w Polskim Radiu 24 Grzegorz Gromadzki z Instytutu Spraw Publicznych.
Bez zaskoczenia
Od kilku dni w polskich i zagranicznych mediach pojawiały się informacje mówiące o tym, że to właśnie polski premier zastąpi Hermana Van Rompuya. Dodatkowo, Donald Tusk został poparty m.in. przez premiera Wielkiej Brytanii, Davida Camerona.
– Jeszcze kilka dni temu byłbym zdziwiony tą nominacją, ale już od sobotniego poranka wszystko wskazywało na to, że Donald Tusk zostanie wybrany na nowego szefa Rady Europejskiej. Takie rozwiązanie podpowiadała także logika – polski premier jest na tyle ostrożnym politykiem, że nie ryzykowałby „medialnej szopki”, nie dementując całej sprawy od wtorku – mówił w studiu Polskiego Radia 24 dr Łukasz Jasina, z „Kultury Liberalnej”.
REKLAMA
Publicysta Anatol Arciuch podkreślał na antenie Polskiego Radia 24, że wybór Donalda Tuska na unijne stanowisko jest zrozumiały i oczywisty.
– Kwestia polegała na tym, że Donald Tusk nie był do końca zdecydowany na przyjęcie stanowiska. Jednak, gdy zgodził się na swoją kandydaturę, oczywiste było, że zostanie wybrany – Polska ogrywa na tyle ważną rolę w Unii Europejskiej, że należało się jej czołowe stanowisko we Wspólnocie – zaznaczał publicysta.
Szansa dla Polski
Przewodniczący Rady Europejskiej nazywany jest nieoficjalnym Prezydentem Unii Europejskiej. Wybór premiera Tuska na to stanowisko może przyczynić się do wzrostu znaczenia Polski w Brukseli.
– Wybór Donalda Tuska na stanowisko szefa Rady Europejskiej jest szansą na pokazanie polskiego i środkowoeuropejskiego punktu widzenia w Brukseli. W ostatnich latach głos tej części Europy był coraz bardziej zauważalny, ale w pewnych momentach go brakowało – tłumaczyła w PR24 dr Agnieszka Łada z Instytutu Spraw Publicznych.
REKLAMA
Sytuacja w kraju
Przyjęcie stanowiska w Brukseli przez Donalda Tuska oznacza duże zmiany w Polsce. Szef rządu będzie musiał bowiem zrezygnować ze swojej dotychczasowej funkcji.
– Jeżeli Donald Tusk wszystko sobie przemyślał, to doskonale sobie poradzi. Z jednej strony jego wyjazd może być pozytywnym impulsem dla Platformy Obywatelskiej, ale z drugiej może być początkiem końca tej partii – oceniał Łukasz Jasina.
W Polskim Radiu 24 również o tym, jak nominacja Donalda Tuska została przyjęta w Europie. Relacja Adriany Bąkowskiej z Portugalii, korespondentki Polskiego Radia w Lizbonie i rozmowa z Tomaszem Siemieńskim, dziennikarzem „Euronews”.
Nowy szef unijnej dyplomacji
Podczas szczytu w Brukseli została również wybrana nowa szefowa unijnej dyplomacji. Catherine Ashton zostanie zastąpiona przez włoszkę Federicę Mogherini.
REKLAMA
PR24
Polecane
REKLAMA