Największy wróg przedsiębiorcy: pozapłacowe koszty zatrudnienia

Pozapłacowe koszty zatrudnienia najbardziej dają się we znaki przedsiębiorcom, wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez firmę GFK Polonia na zlecenie BCC. Eksperci uważają, że ich obniżenie wzmocniłoby firmy jaki i gospodarkę.

2014-09-04, 22:37

Największy wróg przedsiębiorcy: pozapłacowe koszty zatrudnienia
. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Dlaczego pozapłacowe koszty zatrudnienia są najbardziej znienawidzone przez przedsiębiorców tłumaczą: Emil Muciński z BCC oraz Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha. /Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

Pozapłacowe koszty zatrudnienia najbardziej dają się we znaki przedsiębiorcom, wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez firmę GFK Polonia na zlecenie BCC. Eksperci uważają, że ich obniżenie wzmocniłoby firmy jaki i gospodarkę.

Lista barier aż za długa

Blisko 90 proc. pytanych firm właśnie pozapłacowe koszty zatrudnienia uważa za najbardziej szkodliwe. – Ale to nie jedyne bariery, mówi  Emil Muciński z BCC. Kolejne to nieelastyczne przepisy kodeksu pracy, na co wskazuje 81 proc. przedsiębiorców, 80 proc. z nich uważa za zabójcze przepisy nakazujące płacenie składek na ZUS, gdy firma nie generuje przychodów.

Składki na zdrowie - nieadekwatne

Bardzo dużo zastrzeżeń zgłaszają przedsiębiorcy do regulacji dotyczących ochrony zdrowia – a przede wszystkim nieadekwatność tego co się zyskuje w stosunku do płaconych składek.

Brak reform systemowych

Wśród najbardziej krytykowanych rozwiązań systemowych, które powodują największy ubytek środków z budżetu, osłabiających polska gospodarkę, przedsiębiorcy wskazują na brak reformy KRUS, przywileje emerytalne grup społecznych oraz organizację systemu rentowego.

REKLAMA

Jak tłumaczy Emil Muciński, zbyt wysokie pozapłacowe koszty zatrudnienia ograniczają tworzenie nowych miejsc pracy i zatrudnianie w oparciu o umowę o pracę. – Jest to też czynnik negatywnie wpływający na rozbudowywanie systemów motywacyjnych takich np. jak abonament medyczny, samochód służbowy czy telefon – mówi ekspert BCC.

Ukryty podatek

Ja podkreśla Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha, pozapłacowe koszty pracy to nic innego jak ukryty podatek, która obniża rentowność firm i rozbudowuje szarą strefę.

Ucieczka w szarą strefę

– Na każde 1000 zł, które dostaje pracownik jako wynagrodzenie, pracodawca za sam fakt legalnego zatrudnienia musi rządowi w postaci składek i podatków wypłacić prawie drugie tyle, czyli ok. 700 zł. To powoduje, że praca przechodzi do szarej strefy, albo przenosi się za granice – mówi Andrzej Sadowski.

Jedynym pomysłem aby to zmienić jest zmniejszanie pozapłacowych kosztów pracy. Jak przypomina ekspert z Centrum im. Adama Smitha, miało to już raz miejsce w Polsce, gdy zmniejszono składkę rentową. – Spowodowało to bardzo szybko przeniesienie części miejsc pracy z szarej do legalnej strefy – mówi Andrzej Sadowski.

REKLAMA

Elżbieta Szczerbak, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej