Było trzech kandydatów na premiera, ale tylko Kopacz się zgodziła?

Ewa Kopacz, którą zarząd Platformy Obywatelskiej rekomendował na stanowisko szefa rządu, nie była jedyną kandydatką - dowiedział się nieoficjalnie "Newsweek".

2014-09-07, 17:56

Było trzech kandydatów na premiera, ale tylko Kopacz się zgodziła?
Ewa Kopacz. Foto: Senat Rzeczypospolitej Polskiej/Michał Józefaciuk

Z ustaleń tygodnika wynika, że premier Donald Tusk rozmawiał także z minister infrastruktury i rozwoju Elżbietą Bieńkowską i Janem Krzysztofem Bieleckim.
Według "Newsweeka" Bieńkowska miała powiedzieć, że nie czuje się politykiem i nie nadaje się do roli szefa rządu. "Już raz mnie zaskoczyłeś. Wtedy się zgodziłam i wystarczy" - miała powiedzieć Tuskowi nawiązując do ubiegłorocznej rekonstrukcji rządu. Wówczas Bieńkowska dowiedziała się w ostatniej chwili, że zostanie awansowana na wicepremiera i szefa połączonych ministerstw: rozwoju i infrastruktury.
Kandydatem na premiera nie zgodził się być także Bielecki. Choć namawiała go do tego sama marszałek Sejmu, która w dniu posiedzenia zarządu PO - jak podał "Newsweek" - przestraszyła się i chciała zrezygnować z ubiegania się o fotel po Tusku. Także i jej Bielecki odmówił.
Zdaniem anonimowego polityka zbliżonego do Kancelarii Premiera, nawet gdyby cała trójka się zgodziła, Tusk i tak pewnie postawiłby na Kopacz. - Sondował więcej osób, bo chciał wiedzieć, jakie opcje ma do wyboru, a Bieńkowska i Bielecki tylko ułatwili mu decyzję - stwierdził w rozmowie z "Newsweekiem".

Podczas szczytu Unii Europejskiej Donald Tusk został wybrany na przewodniczącego Rady Europejskiej. Obowiązki szefa RE ma przejąć 1 grudnia. W związku z tym złoży rezygnację z urzędu premiera, jednocześnie podając rząd do dymisji.
- Bronisław Komorowski przyjmie dymisję Tuska i rządu pod koniec przyszłego tygodnia - poinformowała szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek. Na powołanie nowego premiera konstytucja daje prezydentowi dwa tygodnie od momentu przyjęcia dymisji.

newsweek.pl, IAR, PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej