Niemoc Niemiec w NATO
Niemiecka armia nie jest w stanie wypełnić swoich zobowiązań sojuszniczych wobec innych państw NATO. Z powodu problemów ze sprzętem Niemcy nie mogliby udzielić pomocy Polsce lub krajom bałtyckim.
2014-09-29, 15:08
Posłuchaj
Niemieckie władze przyznały, że plany obronne Sojuszu przerastają obecnie możliwości techniczne Bundeswehry. Myśliwce w większości są niesprawne, marynarka nie posiada zdolnych do lotu bojowego śmigłowców, brakuje wozów opancerzonych lub wymagają one remontu.
– Jest to sygnał dla Władimira Putina, który mówi o tym, że jesteśmy waszym sprzymierzeńcem i nie będziemy kruszyć kopii o któryś z małych krajów Europy Wschodniej. Amerykańscy eksperci zwracali uwagę, że porzucanie któregokolwiek z krajów Europy Wschodniej na żer Rosji przez duże kraje Sojuszu będzie oznaczało koniec NATO, a to właśnie długofalowy cel polityki rosyjskiej – ocenił w PR24 Tomasz Pisula z Fundacji Wolność i Demokracja.
Niemcy nie chcą iść na wojnę
Rozkład NATO byłby wielkim osiągnięciem rosyjskiego prezydenta, ale, jak wskazuje Gość PR24, Niemcy mają jedną z najbardziej zaawansowanych technicznie i najlepiej dofinansowanych armii świata. Tomasz Pisula upatruje zachowania Niemców w ich niechęci do walki w obronie państw Europy Wschodniej i podkreśla słabość struktur NATO.
– W Europie podobną machiną wojenną do niemieckiej dysponuje tylko Wielka Brytania. NATO wydaje się teraz kolosem na glinianych nogach. Stany Zjednoczone strategicznie wycofują się z Europy i jest to bardzo niepokojące – powiedział przedstawiciel Fundacji Wolność i Demokracja.
PR24/GM