Korea Północna potwierdza istnienie obozów pracy

Korea Północna po raz pierwszy przyznała, że na jej terytorium znajdują się obozy pracy. Władze w Pjongjangu odrzuciły jednak większość zarzutów dotyczących łamania praw człowieka.

2014-10-08, 12:02

Korea Północna potwierdza istnienie obozów pracy
. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Obozy pracy w Korei Północnej - relacja Marka Wałkuskiego z Waszyngtonu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W lutym tego roku ONZ bardzo ostro skrytykowała Koreę Północną za łamanie praw człowieka. Koreańskim władzom zarzucono stosowanie metod porównywalnych do działań nazistów - utrzymywanie więzień politycznych, tortury, głodzenie i mordowanie ludzi. W odpowiedzi Koreańczycy przywieźli do Nowego Jorku własny raport, w którym zarzuty nazwali "kłamstwem mającym na celu zniszczenie wizerunku ich kraju". Na prezentację dokumentu w siedzibie ONZ zaproszono dyplomatów i dziennikarzy.

- Dzikie pogłoski i wymysły na temat Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej są rozpowszechniane wśród międzynarodowej opinii publicznej przez wrogie siły - napisano w raporcie.

Raport ONZ: koreańskie więzienia jak hitlerowskie obozy >>>

Przy okazji spotkania z dziennikarzami w tej sprawie przyznali jednak, że w Korei istnieją obozy pracy. - Zarówno w świetle prawa jak i praktyki istnieją obozy reformujące przez pracę, nie są to jednak centra więzienne, ale miejsca gdzie ludzie pracują nad swoimi umysłami i pochylają się nad popełnionymi błędami - oznajmił przedstawiciel ministerstwa spraw zagranicznych Korei Północnej, Czoe Mjong Nam.

REKLAMA

Zastępca północnokoreańskiego ambasadora przy ONZ Ri Tong Il poinformował, że specjalny wysłannik Pjongjangu spotkał się z przedstawicielami Unii Europejskiej w Brukseli. Dodał także, że jego kraj "oczekuje otwarcia politycznego dialogu między stronami pod koniec tego roku". Przedstawiciel komunistycznego reżimu powiedział także, że poza tematami politycznymi w rozmowach z UE będą poruszane kwestie praw człowieka.
W raporcie ONZ z lutego stwierdzono, że kierujący północnokoreańskimi służbami bezpieczeństwa, a nawet sam przywódca kraju Kim Dzong Un, powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności za systematyczne stosowanie tortur oraz za zabójstwa obywateli własnego kraju.
Szacuje się, że w obozach więziennych na terytorium Korei Północnej przetrzymuje się około 120 tys. osób. Do tej pory Pjongjang oficjalnie zaprzeczał jakoby utrzymywał obozy pracy przymusowej dla więźniów.

IAR, PAP, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej