Polska chce dodatkowego wsparcia dla rynku mleka w związku z embargiem
Polska chce podniesienia cen interwencyjnych na rynku mleka i dopłat do eksportu w związku z rosyjskim embargiem. Wniosek w tej sprawie przedstawił dziś minister Marek Sawicki podczas spotkania szefów resortów rolnictwa Unii w Luksemburgu. W przyszłym tygodniu tematem mogą się zająć też unijni eksperci ds. rolnych.
2014-10-13, 20:33
Posłuchaj
Polska chce podniesienia cen interwencyjnych na rynku mleka i dopłat do eksportu w związku z rosyjskim embargiem. Wniosek w tej sprawie przedstawił dziś minister Marek Sawicki podczas spotkania szefów resortów rolnictwa Unii w Luksemburgu. W przyszłym tygodniu tematem mogą się zająć też unijni eksperci ds. rolnych.
Największy problem mają w tym zakresie kraje bałtyckie, które są najbardziej uzależnione od eksportu produktów mleczarskich do Rosji. Jak powiedział jednak minister Sawicki, polscy producenci także potrzebują pomocy. - Bałtowie chcą dodatkowych dopłat do produkcji mleka, bo tam ceny spady poniżej cen interwencyjnych, my wsparliśmy Bałtów, jednocześnie informując o tym, że na polskim rynku mleczarskim też mamy do czynienia z dużym spadkiem cen i polski wniosek w tej sprawie był rozpatrywany w zakresie zmian cen interwencyjnych w tym sektorze oraz ewentualnie dopłat do eksportu - powiedział Marek Sawicki.
Minister zwrócił jednocześnie uwagę, że kraje członkowskie są bardzo podzielone co do konieczności podejmowania dodatkowych działań w związku z embargiem. - Odchodzący komisarz jasnych propozycji nie składa. Wśród państw członkowskich jest kilka państw liderów: Polska, Francja, Niemcy, kraje bałtyckie, Hiszpania, ale porozumienia między nami nie ma i stąd problem, co może być lub nie podjęte w tych sprawach - dodał minister.
Według danych Komisji Europejskiej, na Litwie, Łotwie i w Estonii ceny mleka, m.in. z powodu rosyjskiego embarga, spadły o 20-25 procent. To właśnie te państwa oraz Finlandia tradycyjnie eksportują ponad 15% swoich produktów mlecznych do Rosji. W innych krajach, które nie są tak uzależnione od rynku rosyjskiego, odnotowywano znacznie mniejszy spadek cen lub nawet niewielki ich wzrost.
/IAR, mp/
REKLAMA
REKLAMA