Polski futbol na fali
Biało-czerwoni po zremisowanym 2:2 meczu ze Szkocją wciąż utrzymują prowadzenie w tabeli eliminacji na Euro 2016. Tuż za reprezentantami z Polski znajduje się Irlandia, a Niemcy zupełnie nieoczekiwanie znaleźli się w środku grupowego zestawienia.
2014-10-15, 22:12
Posłuchaj
Miażdżące zwycięstwo nad Gibraltarem, ciężko wypracowany remis ze Szkocją, a ponad wszystko historyczne zwycięstwo nad Niemcami. Nawet najwięksi sceptycy polskiego futbolu muszą przyznać, że biało-czerwoni po wielu latach znów potrafią grać w piłkę, a co najważniejsze wygrywać i to z mistrzami świata.
– Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności nikt rozsądny nie mógł stawiać na naszą wygraną z Niemcami, którzy zagrali dobry mecz, ale wygrana należy do Polaków – mówił w PR24 Maciej Iwański, komentator sportowy.
– Powiedziałbym, że nikt normalny nie wierzył w zwycięstwo Polaków. Ktoś kto obstawiał porażkę Niemców po prostu nie zna się na piłce – zgodził się Stefan Szczepłek, publicysta.
Ciężkie boje ze Szkocją
Mecz biało-czerwonych ze Szkotami zakończył się ciężko wypracowanym remisem 2:2. Mimo że wynik nie był tak dobry jak z Niemcami, to jednak Polacy udowodnili, że potrafią grać do końca.
REKLAMA
– Polska i Szkocja to drużyny a bardzo zbliżonym poziomie i o podobnym stylu gry. Z tego względu ostatnie wyniki meczów tych zespołów 0:1 i 2:2 nie są przypadkowe. Na pewno zmęczenie po meczu z Niemcami miało jakiś wpływ na grę Polaków – wskazywał Maciej Iwański.
– Uważam, że spotkanie ze Szkocją było słabym meczem. Polacy zagrali tak, jak do tej pory przed potyczką z Niemcami. Straciliśmy punkt z drużyną, z którą prawdopodobnie będziemy rywalizować o miejsce w tabeli. Najgorsze jeszcze przed nami – powiedział Stefan Szczepłek.
Zapraszamy do odsłuchania audycji Andrzeja Janisza!
PR24/GM
REKLAMA
REKLAMA