Polskie produkty dobrze sobie radzą w Wlk. Brytanii. Niestety nie zawsze pod własnymi markami
W Wielkiej Brytanii przebywa, jak się ostrożnie szacuje, milion Polaków. Drugie tyle kursuje rocznie między Polską a Wyspami. Nic dziwnego, że dużo sprzedajemy tam produktów spożywczych, ale handel obejmuje znacznie więcej branż.
2014-10-18, 14:16
Posłuchaj
Polska ma dodatnie saldo w handlu z Wielką Brytanią sięgające 50 proc. Jak podkreśla Michał Dembiński, główny doradca Brytyjsko-Polskiej Izby Handlowej, rozwój w kontaktach gospodarczych nastąpił po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej.
Największa część obrotów handlowych między obydwoma krajami jest związana z branżą motoryzacyjną.
- W drugiej kolejności jest to żywność. Polska eksportuje do Wielkiej Brytanii 4,5 razy więcej produktów spożywczych niż Wyspy do nas – dodaje Dembiński.
80 proc. mebli IKEA sprzedawanych na Wyspach produkowanych jest w Polsce
Spore sukcesy na rynku brytyjskim odnosi też branża meblarska.
REKLAMA
- Polska jest potentatem w tej branży – mówi ekspert.
Niestety duża część tego rodzaju wyrobów jest oferowana nie pod polską marką. Na przykład, wyjaśnia Michał Dembiński, 80 proc. wszystkich mebli sprzedawanych w Wielkiej Brytanii pod marką IKEA jest produkowanych w Polsce.
Jak dodaje ekspert, Brytyjczycy mają wysokie zdanie o meblach produkcji skandynawskiej, niemieckiej, francuskiej czy włoskiej. Co do marki mebli polskich nie funkcjonuje jeszcze powszechnie taka opinia o naszych wyrobach.
Na rynku brytyjskich dobrze radzą sobie również polskie firmy kosmetyczne, chociażby Inglot czy Dr Irena Eris, podaje przykłady Dembiński.
REKLAMA
Możliwości zwiększenia eksportu do Wielkiej Brytanii nadal są i to w każdej kategorii.
Aleksandra Tycner, awi
REKLAMA