Kapitan Lechii Gdańsk: życzę Arce Gdynia awansu do Ekstraklasy [ROZMOWA PORTALU]
Bramkarz Lechii Gdańsk Mateusz Bąk znów chciałby poczuć atmosferę trójmiejskich derbów. W "Rozmowie tygodnia" portalu PolskieRadio.pl szczerze życzy Arce Gdynia awansu do Ekstraklasy.
2014-10-21, 14:00
Mateusz Bąk od 13. roku życia jest piłkarzem Lechii Gdańsk, gdzie ściągnął go trener Michał Globisz. Klub z Trójmiasta wkrótce po przyjściu popularnego "Bączka" rozpadł się i musiał rozpocząć rozgrywki od A-klasy (siódma liga). Nie zraziło to młodego bramkarza, który pozostał w drużynie i znacząco pomógł jej swoimi występami w awansie do Ekstraklasy.
Do dziś wśród kibiców "Biało-zielonych" Mateusz Bąk uchodzi za symbol klubu, który potrafił odrodzić się po latach niepowodzeń i od sezonu 2008/09 występuje nieprzerwanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Po krótkim rozbracie z Lechią (2010-13) 31-letni bramkarz wrócił pomiędzy słupki gdańskiego klubu. W zeszłym sezonie został wybrany najlepszym golkiperem Ekstraklasy według "Przeglądu Sportowego". W obecnym pełni rolę kapitana drużyny i jest pierwszym bramkarzem zespołu.
W miniony weekend Lechia Gdańsk przyjechała do Warszawy by zmierzyć się z mistrzem Polski - Legią. Po zaciętym boju stołeczna drużyna wygrała 1:0, choć w opinii wielu obserwatorów "Biało-zieloni" zasługiwali na co najmniej remis.
Ekstraklasa: Legia Warszawa - Lechia Gdańsk. Szczęśliwa wygrana Legii >>>
REKLAMA
Polskieradio.pl: Wypada Wam pogratulować postawy z Legią Warszawa, bo zagraliście chyba najlepszy mecz w tym sezonie. Jednak bramka w 88. minucie musi strasznie boleć Ciebie i kolegów z drużyny, szczególnie po takim spotkaniu. Jesteście podbudowani grą, czy zawiedzeni wynikiem?
Mateusz Bąk, Lechia Gdańsk: W szatni były mieszane uczucia. Jest żal, że nie strzeliliśmy na Legii bramek, bo były ku temu okazje. Żal, że nie wywozimy stąd nawet punktu, żal, że straciliśmy tę bramkę w ostatnich minutach i to zdaje się, że jeszcze po błędzie sędziego, bo chodzą plotki, że był spalony. A z drugiej strony jeśli mamy się pocieszać to gra w drugiej połowie wyglądała dobrze, solidnie - szczególnie jeśli chodzi o kreatywność, grę do przodu i niwelowanie atutów Legii, więc z tego należy wyciągnąć plusy i kontynuować taką pracę dalej.
Czy to zasługa nowego trenera Lechii - Tomasza Untona (wraz z Maciejem Kalkowskim prowadzi drużynę jako trener tymczasowy po zwolnieniu we wrześniu Portugalczyka Quima Machado - przyp. red.)? Macie poczucie, że jego wizja drużyny może poprawić wyniki zespołu?
Po zmianie na trenera Untona z Maciejem Kalkowskim u boku widać, że coś się zmieniło na plus. Chcemy swoją dobrą postawą pomóc temu sztabowi. Jest to sztab "lechijny", gdańska krew (Tomasz Unton i Maciej Kalkowski grali jako piłkarze w Lechii - przyp. red.). Jeżeli zespół gra lepiej, każdy kiedyś musi dostać szansę i trzymamy kciuki
A więc nie traktujecie Tomasza Untona jako tymczasowego trenera - drużyna chciałaby mu dać szansę? Nie interesują Was plotki, iż zarząd klubu poszukuje na to miejsce innego szkoleniowca?
To są nasze wewnętrzne sprawy. Mieliśmy rozmowy ze sztabem na ten temat. Niekoniecznie chcemy to upubliczniać. Sztab miał też rozmowy z kierownictwem. To są tematy poza nami. Komentowanie takich spraw nie jest naszą rolą. Jedyne co my, jako piłkarze możemy zrobić - to ciężko pracować i grać jak najlepiej.
REKLAMA
Widziałem wszystkie spotkania Lechii Gdańsk na Łazienkowskiej od momentu powrotu tej drużyny do Ekstraklasy. Pamiętam zwycięstwo drużyny Tomasza Kafarskiego (3:0 dla Lechii w sezonie 2010/11), czy Michała Probierza (1:0 w sezonie 2013/14). Co obecnej ekipie "Biało-zielonych" brakuje by osiągać takie sukcesy?
W zeszłym sezonie zasadniczym wygraliśmy nawet dwa razy z Legią - 1:0 na Łazienkowskiej i 2:0 u siebie, więc te zwycięstwa nad mistrzem Polski były. Dusan Kuciak (bramkarz Legii - przyp.) - mój serdeczny kolega - znacząco pomógł swojemu zespołowi w tym spotkaniu. Takimi meczami Legia zdobywa mistrzostwo - mimo słabszej postawy w drugiej połowie potrafi tę bramkę strzelić. Życzę jej jak najlepszych wyników w Lidze Europy, bo chcemy mieć jakąś wizytówkę na zewnątrz.
Ten sezon dla Lechii Gdańsk stoi mocno pod znakiem polityki transferowej. W przerwie przyszło około 20 zawodników. Ciężko być kapitanem drużyny, gdzie są właściwie same nowe twarze?
Mam tę opaskę kapitańską, ale wcześniej tę rolę pełnił Rafał Janicki. Jest też Piotr Wiśniewski, Stojan Vranjes, czy Ariel Borysiuk i mamy taką swoją radę drużyny. Próbujemy wspólnie rządzić i dzielić, jeśli tak to można nazwać. Na pewno była ciężka sytuacja, gdy te nowe twarze przychodziły, ale to już się zakończyło, ogarnęliśmy to wszystko i widać, że można. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, ale wszystko powinno iść ku dobremu.
Starsi stażem zawodnicy Lechii trzymają się razem, a nowi oddzielnie, czy następuje jakaś integracja? Próbujecie się zżyć jako drużyna, organizujecie jakieś wspólne wyjścia?
Mieliśmy wspólne obiady, wspólne kolacje, może w tym tygodniu znowu coś zorganizujemy. Może wypad do pięknego muzeum na stadionie w Gdańsku? Staramy się to jakoś scalić, bo to musi być jedna maszyna - jedna rodzina. Inaczej nie będzie wyników. Zawsze w szatni musi być ten "team spirit" (duch drużyny) i on się z tygodnia na tydzień buduje. Myślę, że jakbyśmy wygrali z Legią morale wzrosłyby znacząco, a tak musimy szukać pozytywów w tej dobrej grze.
Legia Warszawa, Lech Poznań, Cracovia - to są trzy drużyny, z którymi rywalizacja Lechii Gdańsk najbardziej pobudza kibiców "Biało-zielonych". Nie da się jednak tego porównać do rywalizacji w derbach Trójmiasta z Arką Gdynia. Przy tej nazwijmy to łagodnie "niechęci" kibiców Lechii do Arki, paradoksalnie chciałbyś, aby zespół "Żółto-niebieskich" awansował do Ekstraklasy, by znów poczuć ten klimat derbów?
No tak - derby są niesamowite, kilka razy w nich wygrywałem i szczerze życzyłbym Arce awansu do Ekstraklasy. Na razie wiedzie się jej jednak słabiej. A życzyłbym jej też tego awansu, bo wie Pan - będzie Arka w Ekstraklasie to mamy z nimi pewne sześć punktów [uśmiech]
REKLAMA
Za nami spotkania reprezentacji Polski - w tym historyczny sukces z Niemcami (zwycięstwo na Stadionie Narodowym 2:0 - przyp.). Gola w tym spotkaniu strzelił Sebastian Mila. Czy to trafienie zostało jakoś specjalnie przyjęte w Lechii Gdańsk? W końcu Mila od juniorów związany był z "Biało-zielonymi" i zawsze powtarzał, że ten klub ma zakorzeniony głęboko w swoim sercu. Czy były jakieś specjalne gratulacje dla Sebastiana od piłkarzy Lechii?
Pogratulowałem na razie Sebastianowi na Twitterze. Na pewno pogratuluję mu osobiście, jak się zobaczymy niedługo (następny mecz ligowy Lechia Gdańsk gra ze Śląskiem Wrocław, klubem Sebastiana Mili - przyp.). To jest fajny przykład, że nie należy rezygnować z marzeń, jak ma się kilka lat więcej, tylko ciężko pracować, bo sport jest na tyle nieobliczalny, że każdy może "mieć te swoje pięć minut". Wielkie brawa i gratulacje dla Sebastiana i szacunek za bramkę, ale też i ogólnie za grę. Wszedł, dał ożywienie i to nie sprowadza się tylko do tej bramki, bo przecież ze Szkocją też miał te magiczne dotknięcia piłki. Ale mam nadzieję, że już się nacieszył, bo w Gdańsku nie będzie miał łatwo.
A czy w obecnym zespole Lechii Gdańsk widzisz zawodników, którym powinien się przyjrzeć selekcjoner Adam Nawałka? Takich, którzy mają szansę w niedalekiej przyszłości wystąpić w kadrze narodowej?
Rafał Janicki w zeszłym sezonie był w bardzo wysokiej formie i w obecnym do takiego poziomu już też praktycznie doszedł. Lubię grać z tym zawodnikiem, dobrze się rozumiemy i na pewno jest gdzieś w notesiku selekcjonera. Maciej Makuszewski - przebojowy, szybki - może jego chwila też nadejdzie? Za sobą występy w kadrze mają Ariel Borysiuk i Daniel Łukasik i pewnie myślą o tym, aby znów się do niej dostać, czego również im życzę. Nie chciałbym nikogo pominąć - są jeszcze inni młodzi zawodnicy. Ja, Marcin Pietrowski, czy Piotr Grzelczak chyba mamy już na to trochę lat za dużo
ROZMOWA PORTALU to cykliczne wywiady przeprowadzane przez dziennikarzy portalu PolskieRadio.pl z ciekawymi postaciami ze świata sportu. Zapraszamy na kolejną rozmowę już niedługo.
El. Euro 2016. Engel: trzeba po prostu obronić pierwszą pozycję [ROZMOWA PORTALU]
REKLAMA
rozmawiał Marcin Nowak, polskieradio.pl
REKLAMA