Sikorski oskarża Rosję o rozbiór Ukrainy

W wywiadzie dla amerykańskiej gazety „Politico” Radosław Sikorski powiedział, że Władimir Putin próbował namówić premiera Donalda Tuska do udziału w podziale Ukrainy. Były szef polskiej dyplomacji nazwał publikację jego słów nadinterpretacją.

2014-10-21, 17:44

Sikorski oskarża Rosję o rozbiór Ukrainy

Posłuchaj

21.10.14 Andrzej Talaga: „Marszałek Sikorski powiedział to, co zostało zacytowane i to było o kilka słów za dużo (…)”
+
Dodaj do playlisty

Tłumacząc się z tej wypowiedzi Radosław Sikorski powiedział Gazecie Wyborczej, że „rozbiór Ukrainy się już dokonał, pomimo że Polska robiła co w jej mocy aby mu zapobiec”.

Zdaniem Gościa PR24 Wojciecha Jabłońskiego, specjalisty od wizerunku politycznego z Uniwersytetu Warszawskiego podobnych wpadek w karierze Radosława Sikorskiego było bardzo dużo. – Najczęściej z arogancji i zbyt dużego zapatrzenia w siebie najczęściej wynikały wpadki językowe byłego szefa dyplomacji. Nikt z tych zachowań nie wyciągnął żadnych konsekwencji – podkreślił Gość PR24.

- Wydaje mi się, że Radosław Sikorski bez względu na to, co powie zawsze zostaje na swoim stanowisku. Patrząc wstecz można stwierdzić, że były szef dyplomacji ma już za sobą większe wpadki. Trzeba też przyznać, że standardy uprawiania polskiej polityki są tak niskie, że trudno jest z nich wypaść – dodał Wojciech Jabłoński.

Podobnego zdania był publicysta Andrzej Talaga z Warsaw Enterprise Institute, który zwrócił uwagę na słowa marszałka Sejmu dotyczące autoryzacji wywiadu udzielonemu amerykańskiemu portalowi. – Radosław Sikorski tłumaczył, że nie autoryzował tej publikacji i że dokonano przeinterpretowania jego słów. W Stanach Zjednoczonych, w przeciwieństwie do Polski, taka instytucja jak autoryzacja nie istnieje – zaznaczył Andrzej Talaga.

REKLAMA

- W Ameryce raz powiedziane słowa pozostają na zawsze. Marszałek Sejmu najwyraźniej powiedział  to, co zostało zacytowane i jak widać to było o kilka słów za dużo. Jako minister spraw zagranicznych mógł sobie pozwolić na pewną twardość w wypowiedziach, ale marszałkowi Sejmu wypowiadanie takich słów już nie przystoi. Mimo to, nie wydaje mi się, żeby te wypowiedzi mogły zaszkodzić marszałkowi Sikorskiemu – dodał Gość PR24.

Tymczasem podczas popołudniowej konferencji prasowej Radosław Sikorski przeprosił dziennikarzy za swoje poranne zachowanie, kiedy to nie chciał odnieść się do wywiadu udzielonemu amerykańskiemu portalowi "Politico". Wyjaśniał, że jego postępowanie spowodowane było ciążącą na nim presją czasu, wynikającą z konieczności prowadzenia obrad sejmowych.

Zamieszanie wywołane zachowaniem Radosława Sikorskiego w Polskim Radiu 24 komentował również Mirosław Oczkoś, specjalista ds. marketingu politycznego ze Szkoły Głównej Handlowej.

PR24

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej