60 lat "Kroniki Sportowej". Piechniczka interes życia - radio dzięki akrylowej włóczce

- Ta audycja kształtowała wyobraźnię młodego człowieka - mówi Antoni Piechniczek, były selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski.

2014-10-27, 12:00

60 lat "Kroniki Sportowej". Piechniczka interes życia - radio dzięki akrylowej włóczce
Radioodbiornik. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

60 lat "Kroniki Sportowej". Piechniczka interes życia - radio dzięki akrylowej włóczce (Kronika Sportowa/Jedynka)
+
Dodaj do playlisty

Antoni Piechniczek słuchał "Kroniki Sportowej" od dziecka. W rodzinnym domu audycja zazwyczaj wywoływała zacięte, sportowe dyskusje.  - Zawsze o 21.27 słuchałem, a moja wyobraźnia zaczynała działać - mówi trener.

Piechniczek w rozmowie z Tomaszem Zimochem wspomina jak, jeszcze jako młody chłopak i początkujący piłkarz, stał się posiadaczem radioodbiornika. - W 1959 roku wraz reprezentacją juniorów pojechaliśmy na turniej do Cannes. Dostaliśmy bardzo małe kieszonkowe i za radą kolegów kupiłem za te pieniądze akrylową włóczkę - opowiada trener. Spodziewał się, że mama wydzierga mu jakiś gustowny sweterek. - Mama jednak tę włóczkę sprzedała, a za zarobione pieniądze kupiliśmy radio.

60 lat Kroniki Sportowej - słuchaj wszystkich odcinków >>>

Z okazji jubileuszu "Kroniki Sportowej" codziennie do 30 listopada na antenie Jedynki, tuż przed godziną 12.00, Tomasz Zimoch opowiada o historii audycji. Zapraszamy do słuchania opowieści o jej twórcach i autorach, o ludziach, bez których trudno wyobrazić sobie emisję "Kroniki" - realizatorach, ludziach sportu, ale także jej wiernych słuchaczach.

REKLAMA

ah/asz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej