Kiedy na GPW wróci hossa? Ekspert: być może w styczniu

Światowe rynki finansowe wciąż nie mogą się otrząsnąć po kryzysie, który wybuchł w 2008 roku. Według analityków, od niemal roku główne indeksy warszawskiej giełdy zmierzają donikąd.

2014-10-28, 12:12

Kiedy na GPW wróci hossa? Ekspert: być może w styczniu
. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

O tym kiedy na GPW zawita hossa w Porannych rozmaitościach radiowej Jedynki mówi Łukasz Nowak ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Kursy tkwią w trendzie bocznym i są podatne na spore wahania. O tym czy w najbliższym czasie się to zmieni przesądzą najbliższe dwa miesiące - tłumaczy Łukasz Nowak ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. - Wskazałbym jeden punkt, który jest dosyć istotny, czyli poziom 2 600 punktów. Tak naprawdę od 3 lat znajdujemy się w trendzie bocznym. Jeżeli z tego poziomu wybijemy się w górę można mówić o otrząśnięciu się po kryzysie i patrzeć odważniej na północ – uważa rozmówca. - Tak naprawdę kluczowe są najbliższe dwa miesiące. Rynek ostatnio bardzo mocno się zawęża i jeśli ten poziom do końca roku zostanie sforsowany można mówić, że być może styczeń będzie wzrostowy. Bo styczeń historycznie patrzą jest dobrym miesiącem. Natomiast jeśli zanegujemy poziom 2 100 punktów to albo dalej będziemy w trendzie bocznym, albo co gorsza, możemy spodziewać się spadków.

Inwestorzy patrzą na Wall Street

Przede wszystkim na nasze rynki finansowe wpływa sytuacja za oceanem.- Nie jest tajemnicą, że my jesteśmy bardzo mocno zależni od Stanów Zjednoczonych. Od kilku lat trwa tam nieprzerwanie hossa. Indeksy biją kolejne rekordy. Widać, że ten rynek jest mocno przegrzany, jeżeli tam bańka pęknie, to u nas będzie to odczuwalne – ostrzega rozmówca. - Natomiast na Starem Kontynencie bardzo istotna jest polityka Europejskiego Banku Centralnego. W Polsce historycznie rekordowo niskie stopy procentowe powinny zachęcać inwestorów do lokowania kapitały na GPW – uważa gość.

Zmiany w OFE uderzyły w GPW

Jak na sytuację na rynku przełoży się sprzedaż akcji przez Otwarte Fundusze Emerytalne, związane z mechanizmem tzw. suwaka? – Opinie są podzielone, jedni mówią, że będzie to wpływ naprawdę niewielki, inni są zdania, że będzie on mocno odczuwalny i pogrąży polską giełdę. Ja jestem gdzieś pośrodku. Jednak uważam, że giełdzie brakuje płynności, która była związana z inwestycjami OFE. Szczególnie, jeśli będzie ona przechodzić w akcje spółek zagranicznych, co prawdopodobnie będzie miało miejsce. Jednak nie jest to przysłowiowy gwóźdź do trumny. Dużo będzie zależało od inwestorów zagranicznych, którzy z kolej są zależni od sytuacji międzynarodowej. Popatrzmy co dzieje się na Ukrainie. Widać duży odpływ od rynków rozwijających się i to również dotyka Polskę. Jeżeli sytuacja się unormuje to obroty będą wyższe i to poprawi wyniki – uważa ekspert.

Błażej Prośniewski, abo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej