Kryzys sueski - wojna o kanał
Konflikt między Egiptem z jednej, a koalicją brytyjsko-francusko-izraelską z drugiej strony trwał niespełna dwa miesiące. Jego skutki były jednak znaczące dla Bliskiego Wschodu na długie lata.
2014-10-29, 07:00
Posłuchaj
29 października 1956 wojska Izraelskie zajęły półwysep Synaj. Tak rozpoczęła się brytyjsko-francusko-izraelska agresja na Egipt, która przeszła do historii jako kryzys sueski.
Brzemienna w skutki decyzja Nasera
Po tym, jak USA i Wielka Brytania odmówiły wsparcia finansowego dla projektu budowy Wielkiej Tamy Asuańskiej, konstrukcji, która miała zapobiec niekontrolowanym wylewom Nilu, prezydent Egiptu Gamal Abdel Naser podjął decyzję o nacjonalizacji przeprawy. Prezydent liczył, że zdoła sfinansować budowę z przychodów wygenerowanych z poboru opłat za żeglugę Kanałem Sueskim.
W odpowiedzi przeciwko Egiptowi zmontowała się koalicja, w skład której wchodziła Wielka Brytania, Francja i Izrael. Dwa pierwsze kraje liczyły na odzyskanie kontroli nad przeprawą. Z kolei dla Izraela był to kolejny etap wywalczania sobie pozycji pośrodku świata arabskiego.
- Dla Nasera Izrael jest tworem imperialistycznym. Imperialistycznym przyczółkiem na Bliskim Wschodzie, który należy okrążyć, zneutralizować, gdyż to przeszkadza zjednoczeniu świata arabskiego i zagraża jego interesom - wyjaśniał dyrektor Informacyjnej Agencji Radiowej Mariusz Borkowski w audycji z cyklu "Nie do końca wyjaśnione".
Na zdjęciu: Mosze Dajan i Abraham Joffe , dowódcy 9 brygady Sił Obronnych Izraela w Sharm el-Sheikh po kampanii synajskiej, źr. Wikimedia Commons/dp
Strategiczna przeprawa
Kanał wybudowany między deltą Nilu i półwyspem Synaj w drugiej połowie XIX wieku za pieniądze francuskie i egipskie miał wielkie znaczenie strategiczne - skracał drogę morską do Azji i zapewniał dostęp do bogatych w ropę naftową krajów Bliskiego Wschodu. Na początku XX wieku był już niemal w pełni kontrolowany przez Brytyjczyków, ale stanowił strefę neutralną. Względny spokój w obrębie przeprawy trwał do 1949 roku, kiedy to Egipt zablokował przeprawę dla izraelskich statków. Wraz z upływem czasu Brytyjczycy tracili kontrolę nad Kanałem Sueskim.
Szachowanie Zachodu
Kryzys sueski był jednym z akordów w melodii zimnej wojny. Egipt, pod rządami charyzmatycznego prezydenta Gamala Abdela Nasera, zaczął zbliżać się do ZSRR.
- Świat arabski zaczął rozumieć, że ze strony Amerykanów, czy Brytyjczyków nie ma na co liczyć, a więc rozgrywając zimną wojnę, która była wówczas w pełnej krasie, próbował szukać sojuszników. Jedynym takim sojusznikiem była Moskwa – wyjaśniał Mariusz Borkowski w audycji Piotra Lignara. - Moskwie zależało, żeby blokować, gdzie się da interesy amerykańskie i brytyjskie.
Pokonany zwycięsca
Na forum ONZ interwencję potępiły zarówno Stany Zjednoczone, jak i ZSRR. Pierwsze mocarstwo dążyło do zmniejszenia znaczenia Wielkiej Brytanii i Francji w basenie Morza Śródziemnego, z kolei dla ZSRR celem było umocnienie Nasera.
Koalicjanci, mimo militarnego zwycięstwa, musieli wycofać się z terenów egipskich. Wielka Brytania i Francja musiały pogodzić się z utratą wpływu na Kanał Sueski. Izrael opuścił półwysep Synaj. - Po konflikcie sueskim Rada Bezpieczeństwa ONZ wprowadza tzw. siły tymczasowe na granicę egipsko-izraelską niedopuszczając do jakichkolwiek konfliktów - mówił Mariusz Borkowski.
Rozjemcom udawało się utrzymać pokój aż do 1967 roku, kiedy wybuchła wojna sześciodniowa.
REKLAMA
O historii konfliktów izraelsko-arabskich posłuchaj w audycji Piotra Lignara z cyklu "Nie do końca wyjaśnione" z udziałem Mariusza Borkowskiego.
bm
REKLAMA