W krajach wysokorozwiniętych rośnie liczba biednych dzieci. 76,5 miliona dzieci cierpi z powodu biedy
W 41 wysokorozwiniętych krajach aż 76,5 miliona dzieci cierpi z powodu biedy. W ciągu pięciu lat, liczba ta wzrosła o ponad 2,5 miliona. W Warszawie, przedstawiono najnowszy raport UNICEF na temat ubóstwa dzieci w krajach wysokorozwiniętych.
2014-10-29, 10:07
Posłuchaj
W 23 z 41 uwzględnionych w raporcie państw, ubóstwo dzieci w ciągu pięciu lat wzrosło. W Irlandii, Chorwacji, Grecji i Islandii nawet o ponad 50 procent. W Polsce w okresie od 2008 do 2013 roku, stopa ubóstwa zmalała z 22,4 do 14,5 procent.
„Ubóstwo dzieci to zarzewie przyszłej recesji”
Polska wypadła nieźle na tle ujętych w raporcie krajów, jednak zdaniem Ewy Falkowskiej z UNICEF Polska, liczba ponad 700 tysięcy dzieci żyjących w naszym kraju w skrajnym ubóstwie jest niedopuszczalna. Przedstawicielka UNICEF podkreślała, że żadnego kraju na to nie stać, bo koszty ubóstwa ponosi całe społeczeństwo. - Ubóstwo dzieci to zarzewie przyszłej recesji - w przyszłości będzie generowało ogromne problemy społeczne, z którymi trudno będzie nam sobie poradzić- mówiła.
Trudno wyrwać się z ubóstwa
Ubóstwo w krajach wysokorozwiniętych, różni się od ubóstwa w krajach rozwijających się, gdzie dzieci np. umierają z głodu. Falkowska podkreślała, że w krajach wysokorozwiniętych, ubóstwo atakuje dziecko na zupełnie innych płaszczyznach. Wymieniała m.in. utrudniony dostęp do edukacji czy opieki zdrowotnej oraz stygmatyzację dzieci w środowisku, w którym przebywają - np. w środowisku rówieśników. - Bardzo trudno tym dzieciom, już jako dorosłym wyrwać się z tego ubóstwa - mówiła.
Klucz to opieka socjalna
Według UNICEF o poziomie ubóstwa wśród dzieci decyduje poziom opieki socjalnej w danym państwie. Zdaniem doktor Ireny Topińskiej, ekspertki z Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, Polska ma w tym zakresie jeszcze duże braki. Przede wszystkim potrzebuje jednolitej strategii wspierającej dzieci i tym samym zapobiegającej ubóstwu, która będzie obejmowała wszystkie sfery ich życia. Uważa też, że powinna zostać powołana instytucja koordynująca wdrażanie przyjętych rozwiązań. Zdaniem doktor Ireny Topińskiej brakuje również całościowego monitoringu podjętych działań i wydatków. Raport UNICEF został opracowany już po raz dwunasty. Tym razem pod tytułem "Dzieci recesji. Wpływ kryzysu gospodarczego na warunki i jakość życia dzieci w krajach wysokorozwiniętych".
REKLAMA
IAR, abo
REKLAMA