Ekstraklasa: Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin. Podział punktów w Zabrzu

W pierwszym niedzielnym meczu 14. kolejki Ekstraklasy Górnik Zabrze zremisował 1:1 z Pogonią Szczecin. Gospodarze przerwali serię dwóch ligowych porażek z rzędu, ale to goście byli bliżej wygranej.

2014-11-02, 14:45

Ekstraklasa: Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin. Podział punktów w Zabrzu
Górnik Zabrze. Foto: fot. gornikzabrze.pl

Posłuchaj

Łukasz Madej (Górnik Zabrze) po meczu z Pogonią Szczecin (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Górnik Zabrze dobrze rozpoczął spotkanie. Już w 8. minucie na listę strzelców wpisał się Mateusz Zachara, który po świetnym rozegraniu wbiegł z piłką do pustej bramki. Obrona Pogoni Szczecin została ograna dwoma idealnymi podaniami i napastnikowi z Zabrza nie pozostało nic innego niż skierowanie piłki do siatki. Bardzo aktywny od pierwszych minut był Bartosz Iwan, który rozpoczął tę akcję Górnika.
Pogoń próbowała atakować, pokazała kilka ciekawych akcji, ale nie udało jej się trafić do bramki Steinborsa. Najlepszą sytuację w pierwszej połowie spotkania zmarnował Zwoliński, który po bardzo dobrym przyjęciu próbował uderzenia z woleja.
Gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie po jednej z groźnych kontr, jednak piłka trafiła w słupek. Pogoń odpowiedziała bramką Zwolińskiego, jednak sędzia boczny słusznie zasygnalizował spalonego - napastnik Pogoni nie wrócił przed linię obrońców przy kapitalnym dośrodkowaniu Golli. Przed przerwą groźnie na bramkę Janukiewicza uderzał Augustyn, który dobrze znalazł się w polu karnym przy rzucie wolnym, jednak piłka trafiła w poprzeczkę.
W 42. minucie Rafał Kosznik nie dał rady wybić piłki z pola karnego, a po jego fatalnym kiksie uderzył Matras. Strzał nie był mocny, ale zaskoczył Steinborsa, który nie miał szans na skuteczną interwencję. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą część zawodów.

Pogoń złapała wiatr w żagle po strzelonej bramce, w drugiej połowie odważniej ruszyła na bramkę rywala. Początkowy napór gości i kilka dobrych sytuacji nie zakończyły się jednak bramką, a Górnik miał czas na to, by otrząsnąć się z zaskoczenia. Początek pierwszej połowy zapowiadał, że ten mecz potoczy się po ich myśli, jednak Pogoń sprawiła piłkarzom Roberta Warzychy niemiłą niespodziankę.
Gospodarze wrócili do gry, stwarzali sobie więcej sytuacji. W 73. minucie z boiska wyleciał jednak Błażej Augustyn, który źle przyjął piłkę i bardzo ostrym wślizgiem próbował odebrać piłkę Rafałowi Murawskiemu. Sędzia słusznie ocenił to brutalne zagranie i pokazał stoperowi Górnika czerwoną kartkę.
Chwilę póżniej Górnik miał bardzo dobrą sytuację do tego, by wyjść na prowadzenie, ale nie wykorzystał tej szansy. Pogoń ruszyła do ataku, ale Górnik bronił się mądrze i ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

Powiedzieli po meczu:

Józef Dankowski (trener Górnika): Jeden punkt należy uszanować i to nawet w meczu, w którego pierwszej połowie mieliśmy wiele sytuacji bramowych. Nie wykorzystaliśmy ich jednak i potem w końcówce, grając w osłabieniu, drżeliśmy o to, czy remis dowieziemy do końca. Widzę dużą poprawę, jeśli chodzi o organizację naszej gry, co jest dobrym prognostykiem przed kolejnymi spotkaniami. Czy należałoby dusić piłkarzy za to, że nie wygrali, czy poklepać ich po plecach za to, że utrzymali remis? Musimy mecz przeanalizować i spokojnie to ocenić.
Jan Kocian (trener Pogoni): Myślałem, że podział punktów jest sprawiedliwy dla obu drużyn. Straciliśmy gola po błędzie taktycznym całej naszej lewej strony. Chcieliśmy na to zareagować i ta reakcja zespołu była dobra. Zagraliśmy lepiej, zdobyliśmy wyrównującego gola. Myślę, że mądrzej powinniśmy zagrać w końcówce po czerwonej kartce Augustyna. Bardziej powinniśmy z tej przewagi skorzystać. Z drugiej strony punkt zdobyty w Zabrzu trzeba szanować, bo tu się bardzo ciężko gra.

Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 1:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Mateusz Zachara (8), 1:1 Mateusz Matras (42).
Żółta kartka - Górnik Zabrze: Armin Cerimagic. Pogoń Szczecin: Łukasz Zwoliński. Czerwona kartka - Górnik Zabrze: Błażej Augustyn (73-faul).
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów 3 000.
Górnik Zabrze: Pavels Steinbors - Dominik Sadzawicki, Błażej Augustyn, Seweryn Gancarczyk - Roman Gergel, Adam Danch, Armin Cerimagic (65. Robert Jeż), Bartosz Iwan (76. Ołeksandr Szeweluchin), Łukasz Madej (83. Konrad Nowak), Rafał Kosznik - Mateusz Zachara.
Pogoń Szczecin: Radosław Janukiewicz - Sebastian Rudol, Wojciech Golla, Hernani, Ricardo Nunes - Takuya Murayama, Mateusz Matras (84. Maciej Dąbrowski), Rafał Murawski, Maksymilian Rogalski (77. Jakub Bąk), Dominik Kun - Łukasz Zwoliński.

14. kolejka Ekstraklasy (31 października - 3 listopada)

Górnik Łęczna     1-1     Lechia Gdańsk

Korona Kielce     3-2     Wisła Kraków

Górnik Zabrze     1-1     Pogoń Szczecin

REKLAMA

Cracovia     -     Zawisza Bydgoszcz     2 listopada, 15:30

Śląsk Wrocław     -     Lech Poznań     2 listopada, 15:30

Legia Warszawa     -     Ruch Chorzów     2 listopada, 18:00

Podbeskidzie Bielsko-Biała     -     Piast Gliwice     3 listopada, 18:00

REKLAMA

Jagiellonia Białystok     -     GKS Bełchatów     3 listopada, 20:30

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej