Autostrada A4: odcinek z Tarnowa do Dębicy otwarty. Nie oznacza to końca prac
Pierwsi kierowcy mogą już przejechać odcinkiem autostrady A-4 między Tarnowem a Dębicą. Oddanie do użytku 35 kilometrów trasy umożliwi płynny przejazd między Krakowem a Rzeszowem.
2014-10-31, 08:41
Posłuchaj
Do tej pory kierowcy musieli zjeżdżać z autostrady w Tarnowie i Dębicy na starą krajową "czwórkę".
Odcinek A4 Tarnów - Dębica przebiega przez obszar województw małopolskiego i podkarpackiego. Cały odcinek można przejechać dwoma jezdniami z podwójnymi pasami, z wyjątkiem podwójnej estakady nad rzeką Wisłoką koło Dębicy. Tam ruch odbywa się po jednym obiekcie w dwóch kierunkach. Na drugim trwają jeszcze prace wykończeniowe.
Inwestycja prowadzona przez GDDKiA Oddział w Krakowie od maja ubiegłego roku obejmowała dokończenie budowy autostrady A4 na odcinku węzeł Krzyż - węzeł Dębica Pustynia wraz z drogami dojazdowymi, a także przebudowę dróg lokalnych.
W przetargu na wykonawcę inwestycji wybrano konsorcjum firm Heilit - Woerner Budowlana i Budimex, które złożyło najkorzystniejszą ofertę na kontynuację budowy - o wartości 981,5 mln zł brutto.
Trasa miała być gotowa przed Euro 2012
Trasa miała być gotowa przed Euro 2012. - Przydarzyły nam się, nie tylko na tym kontrakcie, ale też kilku innych, przypadki zejścia z budowy wykonawców. Przyczyny nie były od nas zależne. Na szczęście przez ostatnie 18 miesięcy udało się zrealizować wszystkie potrzebne prace na odcinku Tarnów- Dębica i kierowcy mogą nią bezpiecznie pojechać - mówiła szefowa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Ewa Tomala-Borucka.
- Między innymi na estakadzie nad rzeką Wisłoka, gdzie cały czas trwają prace wykończeniowe - dodaje Tomasz Pałasiński, dyrektor krakowskiego oddziału GDDKiA.
REKLAMA
Budowa tego odcinka autostrady kosztowała miliard złotych.
Autostrada jeszcze nie w pełni gotowa
Autostrada z Tarnowa do Dębicy ma 35 kilometrów i na razie jest tylko przejezdna, ale nie w pełni gotowa. Na początku kierowcy mogą przejechać m.in. tylko po jednej części estakady nad Wisłoką koło Dębicy, bo druga czeka jeszcze na odbiór nadzoru budowlanego. Ale poza tym mają do dyspozycji obie jezdnie autostrady z niewielkimi zwężeniami i ograniczeniami prędkości.
Kierowcy na początku nie będą też mogli m.in. skorzystać z Miejsc Obsługi Podróżnych. Droga jest za to wyposażona w ogrodzenie oraz w dużo mniejszą liczbę ekranów akustycznych niż to pierwotnie zakładano. Było to możliwe dzięki nowym normom hałasu.
Dokończenie autostrady A4 jeszcze później >>>
Wszystkie prace wokół autostrady z Tarnowa do Dębicy mogą jeszcze potrwać co najmniej do połowy przyszłego roku. A do "pełni szczęścia" kierowców i połączenia granicy z Niemcami autostradą z Ukrainą, będzie jeszcze brakowało odcinka między Rzeszowem i Jarosławiem. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to kierowcy przejadą tamtędy po jednej nitce pod koniec przyszłego roku.
IAR/PAP, awi
Polecane
REKLAMA