60 lat "Kroniki Sportowej". W redakcji spotykało się i scholastyka i archeologa
- Tomaszewski mówił wolniej, Tuszyński jak karabin maszynowy, a Janusz Szałkowski mógł opowiadać godzinami na dowolny temat – wspomina Jan Lis, przed laty pracownik Redakcji Sportowej Polskiego Radia. Od scholastyka do archeologa - przekrój redakcji
2014-11-26, 12:30
Posłuchaj
60 lat Kroniki Sportowej - słuchaj wszystkich odcinków >>>
W rozmowie z Tomaszem Zimochem Jan Lis wspomina jak przed laty wyglądała praca Redakcji Sportowej Polskiego Radia i z jakimi ciekawymi ludźmi współpracował.
- Filarami redakcji byli Bohdan Tomaszewski i Bogdan Tuszyński, rodzynkiem żeńskim była natomiast redaktor Irena Kiepuszewska - wspomina dawny pracownik Redakcji Sportowej Polskiego Radia.
Dziennikarz nigdy nie zapomni jak bukiet róż ułatwił mu rozmowę z pierwszą, polską, złotą medalistką olimpijską Haliną Konopacką. - Ona była moim bożyszczem. Jak zobaczyła te róże powiedziała: "Ale świetnie pan trafił, uwielbiam róże – wspomina i dodaje, że dzięki temu nagrał świetną rozmowę.
REKLAMA
Janusz Lis pracował w Polskim Radiu do 1976 roku. Wtedy kierownictwo uznało, że był on odpowiedzialny za to, że Dariusz Szpakowski na antenie przeczytał wynik meczu: "0:0, do przerwy 0:0".
Z okazji jubileuszu "Kroniki Sportowej" codziennie do 30 listopada na antenie Jedynki, tuż przed godziną 12.00, Tomasz Zimoch opowiada o historii audycji. Zapraszamy do słuchania opowieści o jej twórcach i autorach, o ludziach, bez których trudno wyobrazić sobie emisję "Kroniki" - realizatorach, ludziach sportu, ale także jej wiernych słuchaczach.
ah, pg
REKLAMA
REKLAMA