Donald Tusk na czele RE
Były premier Polski 1 grudnia oficjalnie przejmuje obowiązki przewodniczącego Rady Europejskiej. Donald Tusk na tym stanowisku zastępuje Belga Hermana Van Rompuya, który sprawował urząd przez dwie kadencje – od 2009 roku.
2014-12-01, 14:23
Posłuchaj
W opinii Anatola Arciucha, publicysty, Donald Tusk mimo że sam o sobie mówi, że jest politycznym pragmatykiem, posiada własne wyobrażenie o kształtowaniu polityki Unii Europejskiej.
– Nowy szef Rady Europejskiej z pewnością ma jakąś wizję Wspólnoty – podobnie, jak miał wyobrażenie o polskiej polityce. Jednak na rodzimym gruncie – po zderzeniu z różnymi trudnościami – musiał się wycofać z niektórych planów. Nauczony tymi doświadczeniami, na arenie europejskiej kreuje się na zimnego pragmatyka – oceniał w PR24 publicysta.
Donald Tusk obejmuje swoją funkcję w trudnym momencie – relacje między Unią Europejską a Rosją są niezwykle napięte. Zdaniem gościa Polskiego Radia 24, objęcie stanowiska szefa RE przez byłego premiera Polski, który dość mocno opowiadał się po stronie Kijowa w konflikcie z Moskwą, będzie miało duże znaczenie w perspektywie stosunków między Rosją a UE.
REKLAMA
– Donald Tusk w jednym z wywiadów powiedział, że Rosja nie jest dla Unii Europejskim partnerem, a problemem. Moskwa jest z pewnością istotna dla Wspólnoty, ale obecnie rzeczywiście jest dla Brukseli kłopotem – Kreml nie pogodził się z polityką UE względem siebie i próbuje rozbić jedność państw europejskich. Donald Tusk jest na to wyczulony i nie pozwoli, by tak się stało – komentował Arciuch.
PR24
Polecane
REKLAMA