Pranie brudnych pieniędzy: polscy przedsiębiorcy coraz częściej ofiarami oszustów
Przestępcy nadal piorą brudne pieniądze i niestety ten problem narasta. Chodzi o legalizowanie środków pochodzących z przestępstw.
2014-12-03, 12:20
Posłuchaj
Skala tego procederu jest coraz większa. Takie są wyniki najnowszego raportu, o którym mówi jego współautor mecenas Łukasz Chmielniak.
- Skala tego typu przestępczości gospodarczej rośnie. Generalny Inspektor Informacji Finansowej zawiadomił o transakcjach, które mogą nosić znamiona prania pieniędzy, a wartość tych transakcji to ponad 15 mld zł. Niektórzy jednak twierdzą, że to znacznie więcej. Pojawiały się również głosy o kwocie ok. 10 mld dolarów – mówi mecenas.
Praniu podlegają nie tylko pieniądze, ale również inne aktywa, np. nieruchomości czy papiery wartościowe.
Brudne pieniądze najczęściej z przestępstw podatkowych
Najczęściej brudne pieniądze pochodzą z przestępstw podatkowych. Chodzi to u wyłudzanie podatku VAT.
REKLAMA
- Najczęściej mamy do czynienia z oszustwami podatkowymi, tzw. karuzele podatkowe są teraz bardzo częste. Dochodzi do nich przede wszystkim w branży paliwowej, stalowej i złomowa. Tutaj zanotowaliśmy ogromną skalę zjawisk patologicznych – mówi Łukasz Chmielniak.
Karuzela podatkowa: skarbówka zamiast ścigać oszustów niszczy uczciwe firmy >>>
To właśnie pranie pieniędzy znalazło się wśród typów nadużyć, obok korupcji czy kradzieży własności intelektualnej, wymienianych najczęściej przez właścicieli przedsiębiorstw jako realne zagrożenie, dodaje Paweł Odor, główny specjalista w firmie Kroll Ontrack.
Technologia pomaga wykrywać przestępstwa
Jest zagrożenie, są i próby ochrony przed nim. Rośnie znaczenie nowoczesnych rozwiązań z zakresu informatyki śledczej, które pozwalają na wykrywanie tego rodzaju przestępstw.
REKLAMA
- W tej chwili każde działanie, które przeprowadzamy niesie za sobą jakiś ślad cyfrowy. W związku z czym wcześniej czy później wszelkiego rodzaju nadużycia będą wykryte. Ślad zostawia nawet wysłanie wiadomości e-mail – wyjaśnia Paweł Odor. – W Polsce jest to nauka przez doświadczenie, czyli najczęściej firma zaczyna myśleć o bezpieczeństwie, gdy już ucierpiała na skutek incydentu. Jest niewiele przedsiębiorstw, które decydują się na to, by uwzględnić element bezpieczeństwa w swoich procedurach – dodaje.
Ważna dokładna weryfikacja kontrahentów
Inwestycje mające na celu ochronę przedsiębiorstwa przed tego typu zagrożeniami ciągle są niewielkie w Polsce. Dlatego firmy, aby nie dać się oszukać i nie stać się ofiarą procederu prania pieniędzy powinny między innymi dokładnie weryfikować swoich kontrahentów.
- Należy zwracać uwagę, z kim się handluje, od kogo się kupuje i komu się sprzedaje. Weryfikować, żeby to były firmy zaufane, które prowadzą transparentną gospodarkę i żeby te firmy były przedsiębiorstwami odprowadzającymi swoje należności publiczno-prawne – radzi Łukasz Chmielniak.
Justyna Golonko, awi
REKLAMA
REKLAMA