Bez rozmów pokojowych na Ukrainie?

Choć na wschodzie Ukrainy ma dziś obowiązywać „Dzień ciszy”, to jak na razie nie widać żadnych przygotowań separatystów do wstrzymania ognia. Prawdopodobnie nie dojdzie także do planowanych rozmów pokojowych w Mińsku.

2014-12-09, 10:38

Bez rozmów pokojowych na Ukrainie?
. Foto: flickr/@optikalblitz

Posłuchaj

09.12.14 Paweł Purski: „Putin stoi teraz pod ścianą i musi tłumaczyć się przed swoimi kołami biznesowymi oraz społeczeństwem (…)
+
Dodaj do playlisty

Rebelianci twierdzą, że nie są gotowi na negocjacje i wnioskują o późniejszy termin. Z kolei o braku przygotowań separatystów do wstrzymania ognia donosi ukraiński sztab operacji antyterrorystycznej.

W poniedziałek premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk oświadczył, że łamane są ustalenia pokojowe z pierwszego spotkania grupy kontaktowej w Mińsku sprzed dwóch miesięcy. Szef ukraińskiego rządu stwierdził, że w związku z nieprzestrzeganiem postanowień z Mińska, na Rosję powinny spaść kolejne sankcje. Według eksperta ds. wschodnich Bartosza Cichockiego, gościa PR24, deklaracja Jaceniuka wpisuje się w retorykę Ukrainy przed kolejną turą rozmów o zawieszeniu broni.

Bartosz
Bartosz Cichocki, foto: PR24/PJ

– Początkowo deklarowano, że zawieszeni broni zostanie zawarte już dziś w Mińsku. Słychać jednak niepotwierdzone pogłoski, że wprowadzenie rozejmu nastąpi 12. grudnia. Przesunięcie terminu świadczy o tym, że któraś ze stron wystosowała nowe żądania i deklaracja premiera Jaceniuka jest reakcją na nie – mówił Bartosz Cichocki.

REKLAMA

Paweł Purski z portalu eastbook.eu zgodził się z przedmówcą, że premier Arsenij Jaceniuk „podbija stawkę” przed rozmowami z Rosją. Gość PR24 twierdzi jednak, że Unia Europejska daleka jest od wprowadzenia kolejnych sankcji postulowanych przez ukraińskiego szefa rządu i prawdopodobnie dojdzie do porozumienia z Rosją.

Paweł
Paweł Purski, foto: PR24/PJ

– Rosja sygnalizuje, że może oddać Ługańsk i Donieck, ponieważ koszty operacji przejęcia Krymu i wejścia na Ukrainę przewyższyły zyski. Putin stoi teraz pod ścianą i musi tłumaczyć się przed swoimi kołami biznesowymi oraz społeczeństwem – powiedział specjalista portalu eastbook.eu.

Ukraina wznawia import gazu z Rosji

Konflikt na granicy rosyjsko-ukraińskiej trwa, ale doszło do porozumienia w kwestii wznowienia importu gazu ziemnego z Rosji na Ukrainę. Paweł Purski jest zdania, że wznowienie dostaw surowca świadczy o uzyskaniu przez Ukrainę pomocy międzynarodowej.

REKLAMA

– Wydaje się, że Zachód, przynajmniej na razie, dotrzymał obietnicy pomocy Ukrainie. Przesłane ilości gazu nie są jednak duże i starczą państwu „na styk”. Problem dotyczy także dostaw gazu do terrorystycznych republik i tego, kto za surowiec zapłaci – ocenił Gość PR24.

Bartosz Cichocki dodał, że oprócz gazu elementem negocjacji o zawieszeniu broni wykorzystywanym przez obie strony może być sytuacja humanitarna w regionach objętych walkami.

– Rosja będzie mówiła o integralności Ukrainy i odpowiedzialności Kijowa za tamtych ludzi. Oczywiście wcześniej Moskwa mówiła, że Kijów morduje tam ludzi i tereny te powinny mieć autonomię. Jednak w tym momencie obu stronom powinno zależeć na zapobieżeniu katastrofie humanitarnej – wskazał ekspert ds. wschodnich.

PR24/GM

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej