Tablica w hołdzie dla Jana Karskiego. "Jego życie jest dla nas wskazówką"

W 100. rocznicę urodzin Jana Karskiego na gmachu Ministerstwa Obrony Narodowej odsłonięto tablicę upamiętniającą człowieka, który próbował powstrzymać zagładę Żydów.

2014-12-18, 14:34

Tablica w hołdzie dla Jana Karskiego. "Jego życie jest dla nas wskazówką"

Posłuchaj

Wiceminister Obrony Narodowej Robert Kupiecki: częścią jego misji było dotknięcie samego dna piekieł (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Stephen Mull podkreślał, że Jan Karski był człowiekiem niezwykle skromnym i przez wiele lat nie mówił o swojej wielkiej misji. - Jednak jego działania wciąż powinny być wskazówką dla współczesnych - przekonywał ambasador USA. Ryzykowanie życia, by przeciwstawić się krzywdzie dotykających ludzi, troska o innych - to zdaniem ambasadora najważniejsze przesłanie Jana Karskiego.

Jan Karski w Radiach Wolności >>>
Dyrektor programowy Fundacji Edukacyjnej Jana Kraskiego Eugeniusz Smolar podkreślał, że postawa Karskiego ma wciąż niezwykle aktualny wymiar.
Wiceminister obrony narodowej Robert Kupiecki przypominał, że misja Jana Karskiego była niezwykła. Przypomniał, że Karski na własne oczy widział tragiczne położenie ludności żydowskiej w getcie oraz w obozie przejściowym w Izbicy. Stał się świadkiem zagłady dokonywanej przez Niemców na ziemiach polskich i z tą wiedzą udał się na Zachód, by obudzić sumienia i powstrzymać zło.

/


Jan Karski (Jan Romuald Kozielewski) działał podczas II wojny światowej w polskim ruchu oporu. Jesienią 1942 roku wyprawił się do Wielkiej Brytanii z najważniejszą misją swojego życia, podczas której, jako naoczny świadek zdał relację o eksterminacji Żydów. Był kurierem, który przygotował raporty dla rządu RP na uchodźstwie oraz dla rządów zachodnich aliantów. W 1943 roku, dwa miesiące po likwidacji warszawskiego getta Karski został przyjęty przez prezydenta USA Franklina D. Roosevelta, a potem wiele osobistości świata polityki, dostojników kościelnych, dziennikarzy, artystów - wszystkim przedstawiał swój raport, jednak nie znalazł zrozumienia u słuchaczy. Często mu nie wierzono. W raport Karskiego nie wierzył - mimo swoich żydowskich korzeni - także sędzia Sądu Najwyższego USA Feliks Frankfurter.
Polskie Radio jest patronem obchodów Roku Jana Karskiego.

REKLAMA

IAR, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej