Mieszkańcy Donbasu: brak wody, żywności, strach przed ostrzałem
Obawa przed ostrzałem oraz wznowieniem walk - tak określają swoje nastroje ludzie z tej części Donbasu, która znajduje się pod kontrolą prorosyjskich separatystów.
2014-12-28, 22:41
Posłuchaj
KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
Na terenach kontrolowanych przez separatystów brakuje żywności, wody, środków higieny. Ceny wszystkich towarów znacznie wzrosły, a ludzie pozostający na terytoriach okupowanych nie mają pieniędzy. Ich rezerwy finansowe się kończą, a system wypłat emerytur, rent oraz świadczeń socjalnych nie działa.
Ludzie pozostający na terytorium samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej obawiają się przede wszystkim wybuchu ulicznej strzelaniny i ostrzału domów mieszkalnych. Stanisława Czuriłowa mówiła Polskiemu Radiu: "Mieszkamy w odległości pięciu kilometrów od donieckiego lotniska. Bardzo mocno ostrzeliwano ten teren. Ciężko to znosić”. Jej córka Oksana dodaje: "Sama wpadłam pod bardzo silny ostrzał. Jeżeli powiem, że bardzo się przestraszyłam, to tak, jakbym niczego nie powiedziała”.
Przedstawiciele polskiego resortu spraw zagranicznych przeprowadzają obecnie misję rozpoznawczą, która ma przygotować ewentualną ewakuację obywateli ukraińskich polskiego pochodzenia z terenów okupowanych. Decyzja ma zostać podjęta na szczeblu rządowym po przeprowadzeniu konsultacji międzyresortowych.
IAR/agkm
REKLAMA