Polskie wyroby z bursztynu podbijają zagraniczne rynki. Problemem brak surowca

Miniony rok był okresem dobrej koniunktury na bursztyn. Produkcja biżuterii z bursztynem należy do polskich specjalności. W zdobywaniu zagranicznych rynków branży pomaga specjalny program promocyjny. Problemem bursztynników bywa jednak ograniczony dostęp do surowca.

2014-12-30, 09:47

Polskie wyroby z bursztynu podbijają zagraniczne rynki. Problemem brak surowca
. Foto: sxc.hu/cc.

Minęły czasy, kiedy bursztyn utożsamiano z tandetną pamiątką znad morza lub naszyjnikiem babci. Dziś specjalnością polskich bursztynników, docenianą także za granicą, jest oryginalna biżuteria z bursztynu i srebra - choć coraz częściej do oprawy bursztynu używa się także złota.
Na promocję branży jubilersko-bursztynniczej na świecie w latach 2012-2015 przewidziano 7 mln zł - to pieniądze m.in. na wsparcie udziału polskich bursztynników w międzynarodowych targach. Potwierdzeniem marki i atrakcyjności polskiego bursztynu może być również to, że właśnie bursztyn wybrał szef Rady Europejskiej Donald Tusk jako prezent dla swojego poprzednika, Hermana Van Rompuya.
"Polska jest absolutnym liderem w tej dziedzinie"
- Jest koniunktura na bursztyn, a Polska jest absolutnym liderem w tej dziedzinie - ocenił pełnomocnik prezydenta Gdańska ds. bursztynu Robert Pytlos. Gdańsk skupia ponad 70 proc. światowej produkcji biżuterii z bursztynem. Na Pomorzu działa ok. 1,5 tys. firm i zakładów jubilerskich, często jednoosobowych, specjalizujących się w srebrnej biżuterii dekorowanej bursztynem.

Biżuteria z bursztynu wzbudza zachwyt w Chinach.

Źródło: Newseria
Prezes Krajowej Izby Gospodarczej Bursztynu Zbigniew Strzelczyk ocenia, że zainteresowanie bursztynem rośnie; rośnie też konkurencja w zakresie projektowania i wytwarzania biżuterii o coraz ciekawszym, nowoczesnym wzornictwie - właśnie takie wyroby stają się polską domeną na zagranicznych rynkach. Ceny zależą zarówno od jakości surowca, jak i designu oraz nakładu pracy wytwórców biżuterii.
Według prezesa Strzelczyka cena surowca bursztynowego wynosi obecnie od ok. 70 zł za kilogram drobnych kawałeczków o wadze poniżej pół grama każdy do nawet ok. 10 tys. zł za kilogram bursztynu bardzo dobrej jakości. - Są i droższe, ale wówczas to już są ceny kolekcjonerskie - dodał prezes.
W Polsce jest mało bursztynu do produkcji
Znawcy branży oceniają, że w Polsce jest mało bursztynu do produkcji. Sytuacja zrobiła się trudna, a ceny bardzo wzrosły, gdy embargo na eksport bursztynu wprowadziła Rosja i na rynku zabrakło surowca. W marcu 2014 r. za kilogram najwyższej jakości bursztynu płacono rekordowe ok. 14 tys. zł. - Obecne ceny nie są już tak wysokie jak wiosną; w ostatnim okresie cena surowca nieznacznie spadła- wskazał pełnomocnik prezydenta Gdańska Robert Pytlos.
W Rosji znajduje się prawie 90 proc. wszystkich zasobów bursztynu. Największa kopalnia to Kaliningradzki Kombinat Bursztynowy w miejscowości Jantarnoje. Polscy bursztynnicy raczej nie liczą jednak na to, że w krótkiej perspektywie Rosja zdecyduje się na zniesienie embarga; stawiają na rodzimy surowiec.
Samorządowi Gdańska zależy, aby wytwórcy mieli dostęp do bursztynu. Jednak jego najbogatsze złoża znajdują się na terenach leśnych, objętych ochroną środowiskową np. na Wyspie Sobieszewskiej i w Ptasim Raju, wzdłuż pasa nadmorskiego.
Państwowy Instytut Geologiczny podaje, że udokumentowane zasoby bursztynu w Polsce wynoszą 1118 ton - z tego 1088 jest w woj. lubelskim, a 30 - na Pomorzu. Kilka ton bursztynu rocznie zbierane jest na plażach. Bursztyn wydobywa się np. na ok. 3-hektarowym terenie na gdańskich Stogach.
Na wydobywanie bursztynu potrzebna koncesja
Zgodnie z ustawą prawo geologiczne i górnicze na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż bursztynu nie jest wymagana koncesja - prace te prowadzi się na podstawie projektu robót geologicznych, który zatwierdza samorząd. W Lubelskiem bursztynu poszukiwało już dwóch inwestorów prywatnych, ale bez powodzenia. Poszukiwania metodą hydrauliczną na terenie gminy Ostrówek (pow. lubartowski) prowadzi już firma "Euro-City Investment". Spółka ma wykonać w sumie 471 otworów wiertniczych do głębokości 30 m, na powierzchni ok. 15 ha.
Przetarg na dzierżawę prawie 79 ha na terenach gmin Niedźwiada i Ostrówek, w celu poszukiwania bursztynu, wygrała litewska spółka UAB Botanex. Wadium wpłaciło siedem firm, do przetargu ostatecznie stanęło sześć. Litewska spółka zaproponowała cenę 8 tys. zł za ha (cen wywoławcza wynosiła 1,5 tys. zł) co daje pond 630 tys. zł miesięcznie. - Podpisania umowy planowane jest na 15 stycznia - powiedziała rzeczniczka urzędu marszałkowskiego Beata Górka.
Na wydobywanie bursztynu konieczne jest posiadanie koncesji. Przy jej uzyskaniu wymagana jest m.in. dokumentacja geologiczna, decyzja środowiskowa (określająca wpływ inwestycji na środowisko). W wielu przypadkach konieczna byłaby też zmiana miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego uwzględniająca eksploatację tych złóż.

REKLAMA

/

PAP, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej