Wystawa "baśniowych" obrazów Karoliny Matyjaszkowicz w Łodzi
Od 29 stycznia w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi będzie można oglądać niezwykłe prace pochodzącej z Łowicza artystki Karoliny Matyjaszkowicz.
2015-01-03, 12:30
Ekspozycja w Łodzi będzie miała charakter przekrojowy. - Większość prac powstała w ostatnich dwóch latach, ale na wystawie pojawią się też prace starsze m.in. "Magiczny I". Ten obraz jest dla mnie szczególnie ważny, ponieważ sześć lat temu wyznaczył kierunek moich poszukiwań - powiedziała Karolina Matyjaszkowicz.
Artystka stwierdziła, że brała udział w wielu wystawach zbiorowych, a jej prace można było oglądać w kraju i za granicą, jednak nigdy nie towarzyszyły jej takie emocje, jak podczas przygotowań do wystawy monograficznej. - Wystawa jest dla mnie ważna nie tylko dlatego, że to moja pierwsza wystawa indywidualna, ale chcę nią podsumować swój dotychczasowy, sześcioletni dorobek malarski - wyjaśniła.
Matyjaszkowicz przyznała, że w swoich obrazach stara się przedstawić chwile, zdarzenia, które przeżyła i zaobserwowała, ale najczęściej "opowiada" je językiem z baśni i legend. - Już od kilku lat słowiańskie wierzenia i ludowe przekazy są moją inspiracją. Świat naszych przodków obfitował w magiczne stworzenia. I choć wierzenia naszych przodków czasem uważane są za zabobony, były bardziej racjonalne niż z pozoru może się wydawać - oceniła.
Podkreśliła, że wierzenia były próbą tłumaczenia sobie zjawisk przyrodniczych, chorób, potęgi żywiołów. Stanowiły fundament dla norm etycznych przyjętych w danej społeczności, ugruntowały nakazy i zakazy moralne. - Nasi przodkowie stworzyli złożony i niezwykle fascynujący system wierzeń. Dlatego wiara w Południce, Gradowniki, Plunki czy Chmurnice miała swoje uzasadnienie. Jest też wyśmienitą pożywką dla mojej wyobraźni - oznajmiła.
Malarka oświadczyła, że chce, aby jej obrazy miały w sobie pierwiastek tajemnicy, a jednocześnie stara się opowiadać o tym, co dla niej istotne - o naturze i kontaktach z nią, o tym, jak ważne są nasze korzenie i kultura, z jakiej się wywodzimy. - Na moją twórczość wpływają nie tylko legendy, ludowe podania, wierzenia przodków czy fantazja, ale również otaczająca rzeczywistość. Czasem malując staram się uchwycić nastrój towarzyszący zbliżającej się burzy, ciepłej lipcowej nocy, czy upajająco pachnącej wiosennej łąki - dodała.
Artystka urodziła się w Łowiczu i w jej obrazach można zauważyć motywy łowickiej sztuki ludowej. - Fascynują mnie motywy ludowe i folklor. Uwielbiam wycinanki przedstawiające historie życia codziennego, przepiękne, misterne, niezwykle kolorowe pająki zdobiące wnętrza chat. Rzeźbione i malowane meble, czy bajeczne pasiaki - powiedziała. Według niej łowicka sztuka ludowa jest ciągle żywa. - Czerpanie z rodzimej sztuki ludowej to również poznawanie własnej historii i swoich korzeni - zaznaczyła.
Karolina Matyjaszkowicz jest absolwentką Akademii Sztuki Pięknych w Łodzi. W 2008 roku ukończyła Wydział Tkaniny i Ubioru o specjalności wzornictwo i projektowanie tkaniny. Uprawia malarstwo, ilustrację, animację oraz tworzy muzykę.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA