Prezes UOKiK: przeregulowanie rynku pożyczek grozi powstaniem podziemia

Nadmierna regulacja rynku pożyczek pozabankowych, która całkowicie wyeliminowałaby np. niekorzystne dla dłużników chwilówki, może spowodować powstanie podziemia pożyczkowego, na którym będą rządziły zasady mafijne - ostrzega prezes UOKiK Adam Jasser.

2015-01-14, 17:09

Prezes UOKiK: przeregulowanie rynku pożyczek grozi powstaniem podziemia
. Foto: Glow Images/East News

- Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że klientami firm pożyczkowych są często ludzie bardzo zdesperowani. Ludzie ci znajdą sposób, żeby nawet te poprawione regulacje i ostrzeżenia zlekceważyć, bo są tak zdeterminowani, by wziąć pożyczkę, że ją wezmą. Nie jesteśmy w stanie działaniami regulacyjnymi zupełnie wyeliminować takich sytuacji z rynku. Możemy ograniczać patologie, redukować skalę, zabezpieczyć tych, którzy pakują się w to nieświadomie - powiedział Jasser podczas środowego posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych dotyczącego przestrzegania praw konsumentów korzystających z pożyczek i kredytów tzw. bezprocentowych.

Zbyt duża regulacja powiększa szarą strefę
Jak przestrzegał, ryzyko przeregulowania rynku i jego kompletnego zamknięcia oznacza możliwość powstania olbrzymiego podziemia pożyczkowego, na którym będą działały zasady czysto mafijne egzekwowania zadłużenia. To jest ryzyko, z którego trzeba sobie zdawać sprawę. Zdaniem Jassera instytucje regulacyjne byłyby na takim rynku bezsilne.
- Wolę działać na rynku regulowanym, gdzie mam narzędzia i mogę przeciwdziałać tym patologiom niż to oddać - zaznaczył.

Jasser relacjonował także posłom działania Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dotyczące ochrony klientów na rynku finansowym.

UOKiK monitoruje rynek
- Konsument na rynku usług finansowych jest w centrum uwagi działań Urzędu. W III i IV kwartale wydaliśmy kilkanaście decyzji administracyjnych. W toku jest kilkanaście dalszych postępowań. Wśród firm, które mamy pod lupą są zarówno firmy ogólnopolskie, jak i lokalne. Od dłuższego czasu mamy przekonanie, że działania administracyjne nie wystarczą i potrzeba działań regulacyjnych, które będą cywilizować ten rynek - mówił Jasser.
Jak powiedział, UOKiK czynnie uczestniczy w pracach legislacyjnych prowadzonych przez Ministerstwo Finansów, a także współpracuje w tej sprawie z Komisją Nadzoru Finansowego.
Poinformował także posłów, iż Urząd prowadzi badanie rynku reklam usług finansowych.
- W okresie przedświątecznym monitorowaliśmy reklamy wszystkich usług finansowych w sektorze bankowym i pozabankowym. Z tego mogą wyniknąć konkretne postępowania. Oczekujemy, że potwierdzi się to, że już w tych reklamach mamy do czynienia z wprowadzaniem klientów w błąd - ocenił Jasser.

REKLAMA

Więcej obowiązków informacyjnych
Jak wyjaśniał, UOKiK rekomenduje resortowi finansów, żeby RRSO, czyli podstawowy wskaźnik kosztów kredytu czy pożyczki, musiał być prezentowany w reklamie w odpowiedni sposób i przez odpowiednio długi czas. Takie rozwiązania obowiązują już w innych krajach europejskich i pozwalają klientom dokonać świadomego wyboru.
Urząd chce także uregulowania kwestii pobierania opłat wstępnych i przygotowawczych.
- Z punktu widzenia klienta liczy się ostateczny koszt zawierania umowy - powiedział Jasser. Zauważył, że nakładanie opłat bywa polem do nadużyć, gdyż np. dla niektórych firm pobieranie opłat z tytułu kosztów przygotowawczych było sensem działalności i wcale nie miały zamiaru udzielać pożyczek.
- Prokuratura już prowadzi kilka postępowań w sprawie kosztów przygotowawczych. To jest po prostu oszustwem i podlega pod kodeks karny - poinformował.

PAP, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej