Prokuratura chce raportów Amnesty International oraz senatu USA ws. działań CIA

Krakowska prokuratura złożyła wniosek do senatu USA o raport w sprawie tajnych więzień CIA. Śledczy chcą też zapoznać się z raportem Amnesty International.

2015-01-20, 23:59

Prokuratura chce raportów Amnesty International oraz senatu USA ws. działań CIA

Posłuchaj

Prokuratura chce raportu Amnesty International i senatu USA. Relacja Pawła Pawlicy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Krakowska prokuratura złożyła wniosek do senatu USA o raport w sprawie tajnych więzień CIA. Śledczy chcą też zapoznać się z raportem Amnesty International.

Organizacja wezwała w nim sojuszników Stanów Zjednoczonych do ujawnienia prawdy na temat tajnych więzień CIA. Chodzi między innymi o Polskę, Litwę i Rumunię. Według Amnesty informację o "ośrodku niebieskim" zawarte w raporcie amerykańskiego Senatu pokrywają się z informacjami o tajnym więzieniu CIA w Polsce.

Według Amnesty International osoby, które współpracowały ze Stanami w sprawie tworzenia tajnych więzień CIA w Europie powinny być z tego rozliczone.

Raport Senatu USA

W opublikowanym w grudniu przez Senat USA streszczeniu raportu stwierdzono m.in., że program przesłuchań, jaki CIA prowadziła w walce z terroryzmem, był nie tylko niezwykle brutalny, ale też nieskuteczny, a torturowanie wykraczało daleko poza granice prawa. W liczącym 525 stron dokumencie nie padają nazwy państw, które współpracowały z USA i zgodziły się mieć na swym terytorium tajne ośrodki CIA.

REKLAMA

Źródło: CNN Newsource/x-news

Senat USA oskarża CIA o brutalność i nieskuteczność >>>
Według raportu techniki, jakich używali agenci CIA przesłuchując podejrzanych o terroryzm, obejmowały m.in. podtapianie (waterboarding), pozbawianie snu, utrzymywanie w trudnej pozycji przez długi czas. Według senatorów, te metody wykraczały poza granice prawa, a CIA nie uzyskała zgody prawników administracji republikańskiego prezydenta George'a W. Busha na ich stosowanie. Senatorowie wskazali też, że CIA wprowadzała w błąd polityków i opinię publiczną, gdyż jej przesłuchania były "o wiele bardziej brutalne" niż agencja kiedykolwiek informowała.
- Wzmocnione (techniki) przesłuchań" były nieskuteczne i nigdy nie dostarczyły informacji, które miałyby doprowadzić do udaremnienia "nieuchronnego zagrożenia terrorystycznego - głosi raport.

Śledztwo w Polsce

W czasie śledztwa prowadzonego od kilku lat przez Prokuraturę Apelacyjną w Krakowie, nie udało się stwierdzić, że takie więzienia w Polsce były. - Musimy zapoznać się z dokumentami, w których padają stwierdzenia, że więzienia w Polsce były. Dlatego tez zwróciliśmy się z kolejnym wnioskiem o międzynarodową pomoc prawną do Stanów Zjednoczonych. Chcemy poznać pełną wersję senackiego raportu. Zapoznamy się również z raportem Amnesty International. Będziemy w tych dokumentach poszukiwać źródeł dowodowych - wyjaśniał prokurator Piotr Kosmaty.

REKLAMA

Dotychczas polska prokuratura wysłała do Stanów Zjednoczonych sześć wniosków o pomoc prawną. Jeden spotkał się z odmową. Na resztę śledczy nie otrzymali jeszcze odpowiedzi.

Śledztwo w sprawie domniemanych więzień CIA rozpoczęło się w marcu 2008 roku. Od tego czasu prokuratorzy sprawdzają czy polskie władze wydały zgodę na stworzenie w latach 2002 - 2003 tajnego ośrodka CIA. Badają również czy osoby wtedy sprawujące władze nie przekroczyły uprawnień wydając zgodę na tortury więźniów.

Więzienia CIA w Polsce - czytaj więcej >>>

W styczniu 2014 r. "Washington Post" napisał m.in., że Polska miała dostać w 2003 r. od USA 15 mln dolarów za udostępnienie Amerykanom ośrodka w Kiejkutach. Zaraz po tej publikacji krakowska prokuratura ujawniła, że w śledztwie zarzuty przedstawiono jednej osobie będącej w chwili czynu funkcjonariuszem publicznym. Nie podano, ani kto to jest, ani kiedy zarzuty postawiono.
W marcu 2012 r. "Gazeta Wyborcza" napisała, że zarzut ws. więzień CIA postawiła w styczniu 2012 r. b. szefowi Agencji Wywiadu Zbigniewowi Siemiątkowskiemu prowadząca wówczas to śledztwo Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. Według "GW", chodziło o przekroczenie uprawnień oraz naruszenie prawa międzynarodowego przez "bezprawne pozbawienie wolności" i "stosowanie kar cielesnych" wobec jeńców wojennych. Siemiątkowski nie komentował sprawy.
Pod koniec lipca br. Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że Polska ma zapłacić po 100 tys. euro zadośćuczynienia za naruszenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka Palestyńczykowi Abu Zubajdzie i Saudyjczykowi Abd al-Rahim al-Nashiriemu. Zubajdzie przyznano dodatkowe 30 tys. euro zwrotu kosztów. Obaj twierdzą, że w latach 2002-03 zostali - za przyzwoleniem polskich władz - osadzeni przez CIA w tajnym więzieniu w Polsce, gdzie CIA miała ich torturować. Polska odwołała się od tego wyroku.

REKLAMA

Źródło: TVN24/x-news

Niemiecki dziennik ostro: Europa musi ścigać za tortury CIA. "To zbrodnia wojenna" >>>

IAR/PAP, to

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej