Decyzja EBC: druk 60 mld euro
2015-01-22, 17:39
– Wpompowanie dodatkowych pieniędzy na rynek nic nie da – ocenił w Polskim Radiu 24 dr Andrzej Polaczkiewicz, ekonomista. Europejski Bank Centralny sięga po radykalne metody walki ze skutkami kryzysu w strefie euro. Każdego miesiąca z krajów eurolandu będą ściągane obligacje o wartości 60 miliardów euro.
Posłuchaj
Program Europejskiego Banku Centralnego ma funkcjonować przez półtora roku. Instytucja chce w ten sposób chronić strefę euro przed deflacją, która jest bardzo niekorzystna dla rozwoju gospodarczego Wspólnoty. Władze EBC mają nadzieję, że poprzez zalanie rynku tanim pieniądzem europejska gospodarka wyjdzie ze stagnacji.
Ekspert Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, dr Andrzej Polaczkiewicz powiedział w Polskim Radiu 24, że decyzja EBC jest kolejną nietrafioną reformą systemu finansów unijnych.
– Bank Centralny prowadził już działania w zakresie polepszenia stanu polityki pieniężnej Wspólnoty, ale nie przyniosły one żadnych rezultatów. Europa jest tak skostniałym zbiorem państw, że jakikolwiek konstruktywny ruch w kierunku zwiększenia tzw. produkcji materialnej jest niemożliwy – wyjaśniał gość PR24.
Ekonomista wytłumaczył także, dlaczego przyjęty przez EBC program nie spełni pokładanych w nim nadziei.
REKLAMA
– Dominacja gospodarcza Stanów Zjednoczonych na światowych rynkach jest tak duża, że Ameryka będzie poza jakąkolwiek konkurencją choćby w kwestii energetyki. Europa nie będzie konkurencyjna, ponieważ albo likwiduje elektrownie atomowe, albo utrzymuje stare elektrownie węglowe. Będzie i nieskutecznie, i drogo – wskazywał dr Andrzej Polaczkiewicz.
Analityk finansowy, Marek Wołos dodał natomiast, że decyzja EBC jest korzystna dla Polski.
– Decyzja EBC bardzo mocno osłabia europejską walutę. Widzimy duże umocnienie złotego w relacji do euro. Na tym wszystkim skorzysta polska giełda i polski rynek kapitałowy. Konsekwencją tych wydarzeń może być skup złotego przez inwestorów – powiedział gość PR24.
Polskie Radio 24/gm
REKLAMA
Polecane
REKLAMA