MŚ piłkarzy ręcznych: Polacy bili brawo arbitrom
Po zakończeniu przegranego meczu 1/4 finału mistrzostw świata z Katarem 29:31 polscy zawodnicy otoczyli wianuszkiem parę sędziowską z Serbii i ...zaczęli wymownie bić im brawo.
2015-01-30, 21:22
Posłuchaj
Piotr Przybecki, najskuteczniejszy Polak w historii Bundesligi po meczu Polska - Katar w półfinale MŚ piłkarzy ręcznych (IAR)
Dodaj do playlisty
MŚ piłkarzy ręcznych: Katar - Polska. Biało-czerwoni nie znaleźli lekarstwa na Katar [RELACJA]
Michał Jurecki nie chciał wprost komentować ich pracy. - Ten, kto się zna na piłce ręcznej będzie wiedział jak ocenić poczynania sędziów. Każdy widział, jak przebiegała ich praca. Chylę jednocześnie czoła przed całą drużyną, bo zagrała z ogromnym poświęceniem. Niestety warunki do gry mieliśmy bardzo ciężkie - powiedział 30-letni rozgrywający reprezentacji.
Zaraz po meczu zdenerwowani jak rzadko Polacy w większości udali się prosto do szatni, nie chcąc udzielać wywiadów. Powodem tej frustracji była nie tyle porażka, ale sposób w jaki do niej doszło. Biało-czerwoni są przekonani, że arbitrzy spotkania Nenad Nikolic i Dusan Stojkovic zbyt często posyłali ich na dwuminutowe kary. Pierwszy Katarczyk został odesłany na ławkę dopiero w drugiej połowie.
- Co z tego, że walczyliśmy w pocie czoła, z wielkim zaangażowaniem, niektórzy z ogromnym bólem, czy to pleców czy innej części ciała, skoro z końcową syreną marzenia prysły - dodał rozgoryczony młodszy z braci Jureckich, zawodnik Vive Tauronu Kielce.
REKLAMA
To jednak nie był jego zdaniem jedyny powód przegranej. - Robiliśmy wszystko, żeby Katar dogonić, ale niestety nie udało się. Na pewno w niektórych sytuacjach mogliśmy zachować więcej spokoju. Ale to łatwo tak mówić po meczu, na boisku wygląda to zupełnie inaczej. Nie raz wychodziliśmy z ciężkich opresji, ale dziś się nie udało - podsumowa
Reprezentant Polski narzeka na pracę sędziów: Siedmiu na dziewięciu nie da się wygrać
PGNiG/x-news
MŚ piłkarzy ręcznych w Katarze >>>
REKLAMA
man
REKLAMA