Nie tylko Auschwitz
27 stycznia obchodziliśmy 70. rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Był to największy i najstraszliwszy obóz zagłady w czasie II wojny światowej. Jednak na terenie Polski istniały także inne miejsca kaźni. Wśród nich były m.in. nazistowski obóz koncentracyjny w Sztutowie – KL Stutthof, a także więzienie Pawiak.
2015-02-01, 19:14
Posłuchaj
Stutthof stanowił kluczowy instrument, służący do masowej eksterminacji ludności. W czerwcu 1944 r. włączono go do realizacji „Ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej”. Jednym z więźniów był Wiktor Ostrowski. Niedawno zostały wydane jego wspomnienia pt. „Warszawiacy w Stutthofie”, w których opisuje okres spędzony w obozie koncentracyjnym, a także w więzieniu na Pawiaku.
– Wspomnienia zostały spisane w latach 60-tych. Pomimo trudnej tematyki są one przedstawione w bardzo optymistycznym tonie. Jak wspominał sam autor, pozytywne nastawienie dodawało mu sił i pozwoliło przetrwać dramatyczny okres pobytu w Pawiaku, a także w Sztutowie. Jednak muszę zaznaczyć, że nie jest to łatwa lektura, gdyż opisuje bardzo trudne przeżycia – powiedziała na antenie Polskiego Radia 24 Joanna Gierczyńska, dyrektor Muzeum Więzienia Pawiak.
Mroczna legenda
Pawiak był największym niemieckim więzieniem politycznym na terytorium okupowanej Polski. Jednak w świadomości Polaków zapisał się głównie jako ośrodek, w którym dochodziło do szczególnie brutalnego traktowania osadzonych tam osób.
– Bardzo często dochodziło do okrutnego wręcz postępowania z więźniami. Należy także zaznaczyć, że to właśnie z Pawiaka wyjeżdżały transporty z ludźmi kierowanymi do obozów koncentracyjnych. Ten fakt również wpływał na mroczną opinię tego miejsca – dodała Joanna Gierczyńska.
REKLAMA
Polskie Radio 24/db
REKLAMA