Kandydat na prezydenta patrzy na Wschód
Krytyka polskiej polityki w sprawie Ukrainy i prezentacja własnej koncepcji – na tym głównie skupiają się politycy ubiegający się o najważniejszy urząd w państwie.
2015-02-10, 11:03
Posłuchaj
Trwa ukraińska misja Angeli Merkel. W ciągu ostatniego tygodnia kanclerz Niemiec odwiedziła pięć światowych stolic. Przed środowym spotkaniem w Mińsku, Angela Merkel o Ukrainie rozmawiała w Białym Domu. To, co dzieje się przy naszych granicach nie pozostaje obojętne na to, co mówią i deklarują kandydaci na urząd prezydenta RP.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Duda oburza się, że kanclerz Niemiec i prezydent Francji "bez uzgodnienia na forum Unii Europejskiej" sami prowadzą rozmowy z Rosją. Uważa, że Polska powinna stać na czele europejskiej koalicji na rzecz Ukrainy i niedobrze się stało, że Polski nie ma przy stole rokowań. Obecny prezydent Bronisław zaś zwraca uwagę na to, że pogarszają się nasze relacje z Rosją.
Zdaniem Pawła Purskiego z portalu eastbook.eu, gościa „Debaty poranka” polityka wschodnia będzie jednym z głównych tematów nadchodzącej kampanii prezydenckiej.
REKLAMA
– Stawiam tezę, że nasze położenie geopolityczne „ustawia” nam wewnętrzną scenę polityczną. Mamy teraz kryzys ukraiński i powraca pytanie, do jakiej Europy należymy. Mimo że kilka razy proklamowaliśmy powrót na Zachód, to cały czas uciekamy ze Wschodu. Jeśli Rosja ma misję zbierania ziem ruskich, to Polska chciałaby te ziemie przyłączyć do Europy. To bardzo ważny temat, który nadal będzie nas „rozgrzewał” podczas rozmowy o kandydatach na prezydenta – przewiduje Purski.
Z przedmówcą zgodził się Michał Potocki z „Dziennika Gazety Prawnej”. W jego ocenie politycy powinni zdecydować o tym, czy prowadzenie ambitnej i samodzielnej polityki będzie korzystne dla Polski.
- W polskiej debacie politycznej od kilku lat przewija się dwugłos dotyczący podporządkowania się państwom zachodnim lub Rosji. PiS twierdzi, że Polska powinna prezentować swoją, autonomiczną politykę. Z drugiej strony prezydent Bronisław Komorowski i Platforma Obywatelska uważają, że powinniśmy podporządkować się wspólnej, europejskiej polityce – podkreślił Michał Potocki.
REKLAMA
Paweł Purski dodał, że polska polityka wschodnia w wielu sytuacjach okazuje się być mało dojrzała. Jego zdaniem Polska powinna być bardziej samodzielna w tworzeniu relacji ze wschodem.
REKLAMA
– Polska źle definiuje stosunki ze wschodem. Zapomnieliśmy o tym, że możemy działać dwutorowo. Z jednej strony mamy europejskie idee, które uosabia traktat stowarzyszeniowy. Z drugiej zaś powinniśmy myśleć o inwestowaniu i prowadzeniu interesów z Ukrainą – stwierdził w Polskim Radiu 24 Paweł Purski.
REKLAMA
Goście „Debaty Poranka” zgodzili się, że kandydaci ubiegający się o najważniejsze stanowisko w państwie będą w trakcie kampanii odwoływali się do sytuacji na Ukrainie.
Polskie Radio 24/op
Stawiam tezę, że nasze położenie geopolityczne „ustawia” nam wewnętrzną scenę polityczną. Mamy teraz kryzys ukraiński i powraca pytanie, do jakiej Europy należymy. Mimo że kilka razy proklamowaliśmy powrót na Zachód, to cały czas uciekamy ze Wschodu. Jeśli Rosja ma misję zbierania ziem ruskich, to Polska chciałaby te ziemie przyłączyć do Europy. To bardzo ważny temat, który nadal będzie nas „rozgrzewał” podczas rozmowy o kandydatach na prezydenta
REKLAMA
Polecane
REKLAMA