MŚ w Heerenveen: pokażemy, że nasze drużyny stać na podium

W czwartek w Heerenveen rozpoczną się mistrzostwa świata łyżwiarzy szybkich. W zawodach w Holandii wezmą udział medaliści olimpijscy z Soczi, Luiza Złotkowska i Katarzyna Woźniak oraz Konrad Niedźwiecki, Jan Szymański, a także mistrz olimpijski Zbigniew Bródka.

2015-02-11, 10:11

MŚ w Heerenveen: pokażemy, że nasze drużyny stać na podium
Zbigniew Bródka . Foto: Wikipedia/Sasha Krotov

Posłuchaj

Filip Jastrzębski w rozmowie z Ewą Białkowską i Kazimierzem Kowalczykiem (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W Heerenveen nie zabraknie także jednego z najlepszych sprinterów świata w tym sezonie - Artura Wasia. W kadrze znaleźli się także Aleksandra Goss, Urszula Włodarczyk, Artur Nogal i Piotr Michalski.

O szansach polskich panczenistów z prezesem Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego Kazimierzem Kowalczykiem oraz z szefową wyszkolenia federacji Ewą Białkowską rozmawiał Filip Jastrzębski.

Filip Jastrzębski: Jakie oczekiwania macie państwo przed mistrzostwami?

Ewa Białkowska: Oczywiście mamy spore oczekiwania, bo nasi zawodnicy cały czas utrzymują się w światowej czołówce. Myślę, że na mistrzostwach świata pokażemy, że nasze drużyny stać na miejsca na podium. Liczymy także na indywidualne sukcesy. Myślę, że duże szanse mają nasi zawodnicy na dystansach 1500, ale także na 500 metrów, bo ostatnio z bardzo dobrej strony pokazuje się Artur Waś. Uważam, że na pewno zaznaczymy tam swoją obecność.

F.J.: W kadrze na mistrzostwa świata jest dużo nazwisk z czołówki Pucharu Świata, m.in. Artur Waś, Zbigniew Bródka, Jan Szymański i Konrad Niedźwiecki. Mamy więc dużo szans medalowych?

Kazimierz Kowalczyk: To są zawodnicy należący do czołówki światowej. Cała trójka mężczyzn to medaliści igrzysk olimpijskich i zawodnicy z pierwszej "dziesiątki" na dystansie 1500 metrów. Także sprinter Artur Waś jest jednym z faworytów w walce o medale. Są jeszcze zawodniczki, które startują w drużynie - srebrne medalistki igrzysk olimpijskich z Soczi, nieco osłabione kontuzją i chorobą (Katarzyna Bachleda-Curuś i Natalia Czerwonka - przyp. red.), ale jest to drużyna, która zajęła trzecie miejsce w zawodach Pucharu Świata. W mistrzostwach świata mamy więc dużą grupę zawodników, która powinna walczyć nie tylko o indywidualne pozycje, ale też o utrzymanie wysokiej pozycji polskiego łyżwiarstwa szybkiego na arenie międzynarodowej.

REKLAMA

F.J.: Jeśli chodzi o kobiety, mówimy głównie o drużynie. Jak wyglądają indywidualne wyniki Luizy Złotkowskiej i Katarzyny Woźniak?

E.B.: To są zawodniczki, które także utrzymują się na dość wysokim poziomie. Oczywiście nie możemy tu mówić o szansach stricte medalowych, chociaż one pokazują się w pierwszej "ósemce". Luiza Złotkowska świetnie sobie radzi na dystansie 1500 metrów, ostatnio zajęła 8. miejsce w Pucharze Świata, więc liczymy także na pozycje w czołówce. Jeżeli chodzi o Katarzynę Woźniak, mam nadzieję, że pokaże się z dobrej strony i awansuje do pierwszej "szesnastki", a to będzie duży sukces, jeśli chodzi o biegi indywidualne.

F.J.: Wiele strachu narobili nam ostatnio nasi łyżwiarze, którzy narzekają na urazy, m. in. mistrz olimpijski Zbigniew Bródka, ale też Konrad Niedźwiecki. Jak na tę chwilę wygląda ich forma i zdrowie?

K.K.: Wszyscy nasi zawodnicy są po ciężkim olimpijskim sezonie. Te lata, które przepracowali przed igrzyskami, muszą skutkować pewnymi kłopotami. Nie są to takie kontuzje, które przeszkadzałyby im startować. Są to urazy, które pozwolą im w tej chwili na pewno jechać w pełnej sprawności i walczyć o najwyższe pozycje.

F.J.: Proszę wymienić kilka nazwisk młodych zawodników, którzy mogą sprawić niespodziankę na mistrzostwach świata.

E.B.: Mamy szczególnie jednego młodego zawodnika, to jest Piotr Michalski, który czyni niesamowite postępy. W tym sezonie zanotował olbrzymi progres wynikowy. Myślę, że to będzie duża niespodzianka, jeśli awansuje do pierwszej "szesnastki", ale bardzo liczymy na to, że pokaże się z jak najlepszej strony i będzie jeździł blisko rekordów życiowych, a to będzie dla niego na pewno duży sukces.

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej