Radosław Sikorski: sprawa więzień CIA powinna była pozostać tajna

Wyszła nasza nadgorliwość. Tak marszałek Sejmu komentuje przegraną Polski w Strasburgu w sprawie więzień CIA w naszym kraju.

2015-02-18, 10:23

Radosław Sikorski: sprawa więzień CIA powinna była pozostać tajna

Posłuchaj

Radosław Sikorski: mamy skutki nadgorliwości w podejmowaniu decyzji politycznych (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Europejski Trybunał Praw Człowieka odrzucił odwołanie polskiego rządu na wyrok orzekający wielokrotne naruszenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Trybunał w Strasburgu uznał, że Polska będzie musiała zapłacić skarżącym - więźniom ośrodka w Starych Kiejkutach - po 100 tysięcy euro zadośćuczynienia.

Minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna zapowiedział w radiowej Trójce, że zastosujemy się do wyroku trybunału.

Radosław Sikorski uważa, że sprawa więzień powinna była pozostać tajna. Przeciek w ich sprawie nie wypłynął z naszego kraju - dodał. Zdaniem marszałka, wyrok to skutek nadgorliwości nie tylko w podejmowaniu decyzji politycznych, ale także jeśli chodzi o badanie tej sprawy przez wymiar sprawiedliwości. Przypomniał, że tylko w Polsce toczy się śledztwo w tej sprawie.

W latach 2002-2003, gdy według informacji medialnych miało być w Polsce więzienie CIA, prezydentem był Aleksander Kwaśniewski, a premierem Leszek Miller.
- To były inne czasy i inna sytuacja polityczna - stwierdził Sikorski. W jego opinii ówczesne polskie władze "działały w stanie wyższej konieczności, ale nadgorliwie".

REKLAMA

Raport ws. więzień CIA

W grudniu 2014 r. po opublikowaniu raportu Senatu USA nt. więzień CIA, Kwaśniewski mówił, że po atakach z 11 września 2001 r. polskie władze podjęły decyzje "wyrażające zgodę na poszukiwanie form pogłębionej współpracy zgodnie z polskim prawem" ze stroną amerykańską.
Strona amerykańska - jak mówił wówczas Kwaśniewski - zwróciła się "do strony polskiej o znalezienie spokojnego miejsca, w którym mogłaby prowadzić działania, które umożliwiłyby skuteczne zyskanie informacji ze strony osób, które deklarowały gotowość współpracy ze stroną amerykańską". B. prezydent przyznał, że "pojawiały się obawy co do tego, że placówka, w której są Amerykanie, działa na zasadzie wyłączności" i może być kłopot z uczciwym informowaniem o tym, co się tam dzieje.
Kwaśniewski odmówił jednak potwierdzenia, że obiekt CIA na terenie Polski był tajnym więzieniem amerykańskiej służby; zapewnił, że nie wiedział, co dzieje się na terenie zamkniętej placówki CIA. Podkreślił, że potępia tortury i przekroczenie prawa. Jak zauważył, nie było takiego działania po polskiej stronie. Stwierdził też, że Polska porozumiała się z USA - państwem prawa, miała więc prawo wierzyć, że wszystko będzie się odbywało zgodnie z prawem.

Więzienia CIA w Polsce - czytaj więcej >>>

IAR/PAP, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej