Ograniczony zasięg Karty Dużej Rodziny
Polska, jak większość państw europejskich boryka się z problemem niskiej dzietności i starzejącego się społeczeństwa. Polityka prorodzinna ma zachęcić Polaków do decydowania się na potomstwo. Częścią tej polityki jest Ogólnopolska Karta Dużej Rodziny.
2015-02-20, 13:58
Posłuchaj
Karta to system zniżek dla rodzin wielodzietnych. Przysługuje tym rodzicom, którzy mają co najmniej trójkę dzieci. Do ogólnopolskiej akcji przyłącza się coraz więcej instytucji publicznych i prywatnych przedsiębiorców.
Problemem jest jednak to, że większość samorządów od wielu lat wspiera rodziny na własną rękę i wydaje swoje karty. W konsekwencji rodziny mają często po kilka kart, z których wszystkie upoważniają do czegoś innego na różnych obszarach kraju i często nie wiedzą, jak właściwie korzystać z przysługujących im przywilejów.
Rodziny wielodzietne z odpowiednią kartą mogą skorzystać z tańszej komunikacji miejskiej, zniżek na bilety do teatrów, kina czy placówek rekreacyjno-sportowych.
Pomimo tego, że idea zniżek dla rodzin wielodzietnych cieszy się ogromnym poparciem różnych środowisk, to wdrażanie pomysłu nie jest wolne od błędów. – Panuje zamieszanie, ponieważ Ogólnopolska Karta Dużej Rodziny często nie pokrywa się z innymi kartami, z których wcześniej korzystały rodziny w wymiarze lokalnym – tłumaczył w Polskim Radiu 24 Paweł Woliński z Fundacji Mamy i Taty.
REKLAMA
Według komentatora największym mankamentem nowej karty jest jej ograniczony zasięg. – W większych ośrodkach miejskich system zniżek działa lepiej niż na terenie mniejszych samorządów, gdzie taka karta nie daje nam możliwości z korzystania z wielu uprawnień – ocenił.
Do tej pory za wydawanie kart rabatowych dla dużych rodzin odpowiadały lokalne samorządy. Zdaniem Pawła Wolińskiego, chaos z kartami potrwa dopóki nie zbuduje się jednolitego systemu, w którym jedna karta będzie uprawniać do zniżek ogólnopolskich i lokalnych.
Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w zeszłym roku Polska odnotowała dodatni przyrost naturalny. Liczba urodzeń zwiększyła się do poziomu 0,1 promila. W poprzednich latach w Polsce mieliśmy ujemny przyrost.
Polskie Radio 24/dm
REKLAMA
REKLAMA