Nowelizacja Kodeksu pracy wprowadzi godzinowy urlop dla rodziców?
Prezydencki projekt nowelizacji Kodeksu pracy zakłada m.in. to, że dotychczasowe dwa dni zwolnienia w celu opieki nad dzieckiem do lat 14, zostaną zastąpione określeniem 16 godzin. W wypadku osób zatrudnionych na niepełny etat czas ten byłby ustalany proporcjonalnie do wymiaru pracy.
2015-02-25, 09:09
Posłuchaj
Grażyna Spytek-Bandurska z Konfederacji Lewiatan uważa, że takie rozwiązanie może mieć swoje dobre strony.
- Pracodawca nie traci pracownika na cały dzień. Nie jest to dla niego tak bardzo odczuwalne pod względem organizacji pracy – mówi ekspertka.
Efektem będzie dezorganizacja pracy?
Z drugiej jednak strony są sytuacje, w których dla pracodawcy korzystniejsza będzie nieobecność pracownika przez cały dzień.
- Mogłoby to doprowadzić do dużej dezorganizacji pracy pracowników w tzw. grafiku, czyli na zmiany. W momencie, gdy jeden z pracowników zechce uruchomić swoje uprawnienie, na tę zmianę godzinowo przyjść nie musi - mówi Piotr Wojciechowski, ekspert prawa pracy.
REKLAMA
Ułatwienie dla rodziców
Zdaniem Łukasza Piechowiaka z portalu Bankier.pl, takie rozwiązanie jest dobrym pomysłem, bo przede wszystkim ułatwi życie rodzicom.
- Dwa dni to teoretycznie 24 godziny, ale można to wykorzystać tylko dwa razy. 16 godzin można wykorzystać inaczej, wielokrotnie – podkreśla Łukasz Piechowiak.
Część rodziców straci?
Do uzgodnienia nadal pozostaje jednak kwestia rodzin wielodzietnych. Dzisiaj niezależnie od liczby dzieci pracownik ma prawo do dwóch dni opieki nad dzieckiem. To zdaniem Danuty Wojdat z Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” ds. Kobiet, należałoby zmienić. Tak samo, jak należałoby zlikwidować ograniczenie dotyczące 14. roku życia dziecka. Jej zdaniem, opieka nad starszymi dziećmi jest równie potrzebna. Na samym przeliczeniu godzinowym część rodziców mogłaby stracić.
- Okazuje się, że to nie będzie prostym zastąpieniem dwóch „dniówek” godzinami. Mamy do czynienie z sytuacją, kiedy rodzice mogą pracować np. w trybie 12/24, więc w tym momencie 16 godzin to nie będą dwa dni pracy, tylko będzie znacznie mniej. Tacy rodzice stracą – podkreśla Danuta Wojdat.
REKLAMA
Dominik Olędzki, awi
REKLAMA