Pomnik "czterech śpiących" do magazynu. Ambasada Rosji oczekuje wyjaśnień

Ambasada Federacji Rosyjskiej w Warszawie zaniepokojona decyzją warszawskich radnych w sprawie pomnika "czterech śpiących". Zdecydowali oni, że monument, zdemontowany w związku z budową metra, nie wróci na dawne miejsce.

2015-02-26, 22:00

Pomnik "czterech śpiących" do magazynu. Ambasada Rosji oczekuje wyjaśnień
Pomnik "Czterech śpiących" zniknął z pl. Wileńskiego w Warszawie. Foto: Ireneusz S. Wierzejski/Wikimedia Commons

Rzeczniczka prasowa Ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie Waleria Perżinskaja podkreśliła w rozmowie z agencją TASS, że w 2011 roku władze Warszawy uzgodniły z nią powrót pomnika. Tymczasem w czwartek radni odstąpili od tamtej uchwały. Rzeczniczka placówki dodaje, że w grudniu 2014 ambasada skierowała list do szefa Rady Ochrony Pamięci, Walk i Męczeństwa z zapytaniem o lokalizację pomnika, jednak dotąd nie otrzymała odpowiedzi. - Nadal oczekujemy, że oficjalne organy władzy wyjaśnią swoje stanowisko w tej sprawie - mówi rzeczniczka.

Pomnik Braterstwa Broni, zwany pomnikiem "czterech śpiących", został wybudowany w 1945 r. na placu Wileńskim, na warszawskiej Pradze Północ. Autorstwo projektu pomnika przypisuje się radzieckiemu majorowi A. Nieńko, który jest także autorem Pomnika Wdzięczności Armii Radzieckiej w warszawskim Parku Skaryszewskim. Projekt zrealizowali architekci i rzeźbiarze pracujący w Biurze Odbudowy Stolicy.

Początkowo rzeźby były jedynie gipsowymi odlewami, które w 1947 r. zastąpiono odlewami w brązie, uzyskanym z przetopienia niemieckiej amunicji. Na cokole pomnika umieszczono napis: "Chwała bohaterom Armii Radzickiej, towarzyszom broni, którzy oddali swe życie za wolność i niepodległość narodu polskiego. Pomnik ten wznieśli mieszkańcy Warszawy 1945".

W 2011 r., w związku z budową drugiej linii metra w Warszawie, pomnik przeniesiono i oddano do renowacji. W 2013 r. warszawski Sąd Rejonowy orzekł, że obiekt nie spełnia wymogów bycia pomnikiem. - W obecnych realiach politycznych z krajobrazu naszego kraju zniknęło wiele pomników dokumentujących poprzednią epokę - stwierdziła sędzia Ewa Grabowska. Sąd uznał, że monument należy rozebrać. Przeciwko ponownemu instalowaniu pomnika na Pradze protestowali mieszkańcy okolicznych wspólnot mieszkaniowych.

REKLAMA

IAR/PAP/aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej